Nalot na rezydencję rosyjskiego oligarchy w Anglii

Brytyjskie służby przeprowadziły nalot na posiadłość Piotra Awena, byłego ministra i jednego z "najbliższych oligarchów" Władimira Putina, z którym regularnie spotyka się na Kremlu. Rosyjski biznesmen jest podejrzewany o omijanie nałożonych na niego sankcji.

Nalot na rezydencję rosyjskiego oligarchy w Anglii
Piotr Awen ma nowe powody do skarg. Przeszukano jego dom (Getty images)

Informacja o rewizji wyciekła do brytyjskich mediów. Według źródeł "The Daily Telegraph" kilkudziesięciu funkcjonariuszy z brytyjskiej Narodowej Agencji ds. Przestępczości (NCA) przeszukało posiadłość Awena w Surrey w południowej Anglii.

W czasie rewizji znaleziono zapas gotówki, w sumie 30 tys. funtów. W przeliczeniu to 162,5 tys. zł. Cała kwota została skonfiskowana. Funkcjonariusze mają analizować transfer pieniędzy do firmy, która zarządza rezydencją oligarchy.

Nalot na rezydencję rosyjskiego oligarchy w Anglii

Osoby objęte sankcjami w Wielkiej Brytanii muszą mieć zgodę władz na wypłacanie pieniędzy z kont bankowych. Według źródeł gazety Awen najprawdopodobniej takowej nie otrzymał, dlatego skonfiskowano gotówkę. Toczy się śledztwo w sprawie omijania sankcji przez rosyjskiego biznesmena.

NCA rutynowo nie potwierdza ani nie zaprzecza istnieniu dochodzeń, to tyczy się również osób, które są nimi objęte – powiedział rzecznik agencji. Awen również odmówił komentarza dla "The Telegraph".

"Zrozumiałe, ale niesprawiedliwe" - tak rosyjski oligarcha wcześniej nazwał nałożenie na niego sankcji. Władze UE uzasadniając decyzję, podkreślały, że były minister ds. zagranicznych stosunków gospodarczych Rosji jest jednym z "najbliższych oligarchów" prezydenta Rosji Władimira Putina, z którym regularnie spotyka się na Kremlu.

Rosyjski miliarder zasłynął wywiadem dla "Financial Times", w którym żalił się, że nie jest pewien, czy będzie w stanie zatrudnić sprzątaczkę czy kierowcę. Jego żona na dzień przed wprowadzeniem sankcji wypłacała z bankomatu gotówkę. – Nie wiem jak mamy przetrwać – mówił oligarcha.

Zobacz także: Kontrowersyjny ambasador zostanie w Polsce? Odpowiedź z MSZ
Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić