Napad na stacji benzynowej. Przypadkowy klient zaskoczył bandytów
W środę na jednej ze stacji benzynowych w mieście Yuma w stanie Arizona w Stanach Zjednoczonych doszło do napadu. Przypadkowy klient w kilka sekund obezwładnił wymachującego bronią napastnika i jednocześnie spłoszył pozostałych. Nagranie ze stacji obiegło sieć.
Do zdarzenia doszło w środę 20 października nad ranem. Policja opublikowała nagranie z napadu ze stacji benzynowej Chevron w mieście Yuma w Arizonie w USA.
Na filmie widzimy, jak trzej mężczyźni w kapturach i z maskami na twarzy wchodzą na stację. Jeden z nich celuje bronią w kierunku pracownika sklepu.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
W sklepie oprócz obsługi był tylko jeden mężczyzna, który robił zakupy. Gdy klient zobaczył wymachującego bronią napastnika, natychmiast złapał go za nadgarstek i przewrócił na ziemię. Reakcja przypadkowego klienta wystraszyła dwóch pozostałych napastników, którzy od razu rzucili się do ucieczki.
Biuro szeryfa hrabstwa Yuma w rozmowie z "USA Today" potwierdziło, że mężczyzna, który powalił rabusia na ziemię był żołnierzem piechoty morskiej. Na pytanie funkcjonariuszy policji "jak udało mu się opanować sytuację?", weteran miał odpowiedzieć: "Korpus piechoty morskiej nauczył mnie, żebym nie robił bałaganu".
Czytaj także: Chiński "książę fortepianu" przyłapany z prostytutką