Nie tylko koty. Ważny apel wirusologa do właścicieli psów

Od tygodni groźny wirus dziesiątkuje koty, siejąc strach i panikę wśród właścicieli. Teraz okazuje się, że zagrożone wirusem H5N1 są także psy. Zaskakujące wyniki badań z Włoch w tym temacie zaprezentował znany krakowski wirusolog, profesor Krzysztof Pyrć.

groźny wirus stanowi zagrożenie nie tylko dla kotówGroźny wirus stanowi zagrożenie nie tylko dla kotów
Źródło zdjęć: © Pixabay

Od tygodni naukowcy z ośrodków badawczych w Krakowie i w Gdańsku próbują ustalić przyczynę śmiertelnej choroby, na którą w wielu województwach Polski zapadają koty.

Objawy u chorych zwierząt są dość podobne. Koty stają się osłabione, mają duszności i zaburzenia neurologiczne. Niestety w wielu przypadkach zwierzęta umierały po kilku dniach od wystąpienia pierwszych objawów.

Winny epidemii według wielu źródeł ma być wirus ptasiej grypy H5N1. Pojawiły się głosy, że choroba przenoszona może być w drobiowym mięsie spożywanym przez koty, jednak tym informacjom stanowczo zaprzeczył wiceminister rolnictwa Krzysztof Ciecióra

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powikłania po COVID-19 zależne od rodzaju mutacji? Lekarka wyjaśnia

Tych doniesień nie potwierdzają też badania przeprowadzone przez polskich naukowców. Tylko w jednej z pięciu przebadanych próbek mięsa, które przed śmiercią jadły koty, znaleziono ślady wirusa. Mimo to problem okazuje się o wiele poważniejszy, o czym na swoim profilu na Twitterze donosi ekspert ds. wirusologii z Krakowa.

Profesor Krzysztof Pyrć podaje, że w wyniku badań przeprowadzonych na włoskiej fermie zakażonych ptasia grypą oprócz kota było także... pięć psów. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" naukowiec dodaje, że niepokojący jest fakt, że wirus coraz częściej atakuje też inne ssaki.

Po skali widać, że nie jest to pojedynczy event, ale problem globalny, na który trzeba zwrócić uwagę. W tym momencie opinię publiczną rozpaliły przypadki u naszych zwierząt domowych, ale problem jest znacznie bardziej złożony - podkreśla cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"