"Nie wykluczałbym". Padło pytanie o przyczyny katastrofy F-16
Do ogromnej tragedii doszło w czwartek w Radomiu. Podczas treningów przed AirSHOW Radom 2025 w katastrofie F-16 zginął major Maciej "Slab" Krakowian. O tym zdarzeniu w rozmowie z Radiem Wnet mówił Janusz Janiszewski, były prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
W czwartkowy wieczór - w trakcie przygotowań do AirSHOW Radom 2025 - rozbił się samolot F-16 z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego. W wyniku tej katastrofy śmierć poniósł pilot - major Maciej "Slab" Krakowian, lider zespołu Tiger Demo Team Poland. Był doświadczonym instruktorem i cenionym instruktorem. Niedawno dostał nagrodę "As the Crow Flies Trophy" na Royal International Air Tattoo. Tragedia w Radomiu wstrząsnęła całą Polską.
O przyczyny przez Radio Wnet pytany był Janusz Janiszewski, były prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Ekspert wskazywał choćby na kwestie zdrowotne.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Trzeba pamiętać, że piloci wojskowi są poddawani gigantycznym przeciążeniom. Nie wykluczałbym, że nagle, w danej mikrosekundzie, coś mogło pójść nie tak pod kątem zdrowotnym - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To już trzeci tragiczny wypadek"
Jednocześnie spostrzegł, że pokazy lotnicze i akrobacje wiążą się z potężnym ryzykiem. Niestety, nie jest to pierwsza tragedia w Radomiu.
Trzeba przyznać, że niestety w Radomiu to już trzeci tragiczny wypadek. Pokazy lotnicze są widowiskowe, ale ryzyko jest zawsze obecne. Historia pokazuje jednak, że to część tradycji – już w latach 20. i 30. XX wieku były wielką atrakcją, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Film Aviator świetnie oddaje tę pasję zdobywania nieba. Dlatego takie pokazy z pewnością będą się odbywać, choć niestety ryzyko jest w nie wkalkulowane - zauważył ekspert.
Były prezes PAŻP podkreślił ponadto, że decyzja o odwołaniu AirShow w Radomiu była słuszna. - W innym przypadku byłby to smutny spektakl - podsumował.