Nie żyje 30-letni poseł. Znaleziono go w gmachu fińskiego parlamentu

• W gmachu parlamentu Finlandii zmarła jedna osoba.
• Policja prowadzi dochodzenie, nie podejrzewa przestępstwa.
• Zmarły to deputowany opozycyjnej partii SDP.

W Helsinkach, w budynku parlamentu Finlandii, doszło do tragicznego zdarzenia. Policja potwierdziła zgon jednej osoby, jednak szczegóły pozostają nieznane. Śledczy nie podejrzewają, by doszło do przestępstwa, ale prowadzą dochodzenie w celu ustalenia przyczyn śmierci.

Fińskie media, w tym gazeta „Iltalehti”, sugerowała, że zmarły to deputowany opozycyjnej partii SDP, który popełnił samobójstwo. Informacja o śmierci posła Eemeli Peltonena została potwierdzona m.in. przez służby bezpieczeństwa parlamentu. Informowali o niej też premier Petteri Orpo i Antti Kaikkonen, były fiński minister obrony.

Premier Petteri Orpo określił sytuację jako szokującą. Marszałek parlamentu Jussi Halla-aho zapowiedział, że do czasu zakończenia dochodzenia nie będą udzielane dalsze komentarze. Flaga przed gmachem parlamentu została opuszczona do połowy masztu.

W ostatnich miesiącach Peltonen otwarcie dzielił się na swoich kanałach w mediach społecznościowych walką z rzadką chorobą nerek. Jego ostatnie aktualizacje pokazywały silnego ducha walki, ale także szczere momenty mierzenia się z ciężarem choroby.

Peltonen ogłosił, że przeszedł na zwolnienie lekarskie w maju, kiedy nagłe objawy wymagały natychmiastowej pomocy medycznej. Jego ostatnie posty w mediach społecznościowych podkreślały wsparcie bliskich członków rodziny i przyjaciół, którzy odegrali ważną rolę podczas jego choroby.

Parlament Finlandii, z uwagi na powagę sytuacji, zdecydował się na ograniczenie informacji dla mediów. Dochodzenie ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.