Smutna wiadomość ze świata wrestlingu. Zmarł Paweł Borkowski. "Legenda"
W wieku 45 lat zmarł komentator Paweł Borkowski. Jego głos towarzyszył polskim fanom wrestlingu podczas najważniejszych wydarzeń. Smutną wiadomość przekazano na facebookowym profilu What is Wrestling.
Nie żyje Paweł Borkowski, komentator i promotor wrestlingu w Polsce. Miał 45 lat.
Niestety przychodzimy do Was z bardzo smutną wiadomością – zmarł polski komentator WWE, [World Wrestling Entertainment, największa federacja wrestlingu na świecie – red.] Pan Paweł Borkowski – poinformowano na profilu What is Wrestling.
"Rodzinie i bliskim Pana Borkowskiego składamy najszczersze kondolencje oraz życzymy wiele siły w tym niezwykle bolesnym momencie. Niech spoczywa w pokoju" – czytamy w dalszej części wpisu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trenerski kryminał Piotra Żyto? Stanisław Chomski komentuje
Nie żyje Paweł Borkowski
Paweł Borkowski był znaną postacią. Fani wrestlingu żegnają go w bardzo ciepłych słowach.
"Bardzo smutna wiadomość, aż się wierzyć nie chce... Najlepszy komentator, razem z Panem Supronem. To już nie będzie ten sam wrestling. Nie wyobrażam sobie nie słyszeć tego głosu... łezka się kręci. Na zawsze będzie w naszej pamięci", "Gdyby nie komentarz Pana Borkowskiego i Pana Suprona - pewnie nie oglądałbym wrestlingu tak, jak oglądam teraz. I ile osób zapewne może powiedzieć to samo", "Rzadko już się udzielam na grupach wrestlingowych, ale to wyjątkowo okazja. Pan Paweł (razem z Panem Andrzejem) był dla mnie kimś, kto mnie wprowadzał w świat wrestlingu, jak i wielu z Was tutaj", "Szok. Odeszła legenda polskiego wrestlingu" – czytamy w komentarzach.
Paweł Borkowski w rozmowie z magazynsportowiec.pl wyznał, że wrestlingiem zaczął się interesować już w dzieciństwie.
(...) Jako dzieciak zobaczyłem jakąś galę i zrobiła ona na mnie olbrzymie wrażenie. (...). Następnie, kiedy Internet zaczął rozwijać się w Polsce, to założyłem stronę poświęconą właśnie tej tematyce. Z czasem zaczęła być popularna. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych z przykrością obserwowałem próby przedstawienia wrestlingu w polskich stacjach telewizyjnych. Przyznam szczerze, że nie podobała mi się przede wszystkim forma. Dla mnie wzorem były gale z amerykańskimi komentatorami w WWE (...). Postanowiłem, że jeżeli kiedyś będę miał możliwość skomentowania wrestlingu, to pójdę ich torem (...) – wspominał przed laty.