Nie żyje "Babcia Ewa". Miała 103 lata

4

Cztery lata temu Polska usłyszała o niej, gdy została okradziona we własnym mieszkaniu ze wszystkich oszczędności. Fundacja Serca dla Maluszka, z którą związana była bielszczanka Ewa Bebek przekazała przykrą informację o śmierci seniorki.

Nie żyje "Babcia Ewa". Miała 103 lata
"Babcia Ewa" odeszła we śnie w wieku 103 lat. (Facebook, Fundacja Serca dla Maluszka)

Na profilu Fundacji Serca dla Maluszka na Facebooku pojawiła się bardzo smutna wiadomość:

Pani Ewa Bebek 15 sierpnia 2023 roku odeszła we śnie. Kiedy w 2019 roku nasze drogi się połączyły, robiliśmy wszystko, aby tę niesprawiedliwą sytuację, jaką była kradzież wszystkich oszczędności, przekuć w piękną historię, co udało nam się zrobić tylko dzięki wam – czytamy.

Kradzież wszystkich oszczędności

"Babcia Ewa" okradziona została na początku września 2019 roku. Bezduszni bandyci zadzwonili wtedy do jej mieszkania podając się za pracowników społecznych, którzy są odpowiedzialni za remont rur.

Mężczyzna i kobieta poprosili o pokazanie łazienki, gdzie później długo rozmawiali z seniorką. Długo na tyle, aby trzecia osoba dokładnie przejrzała mieszkanie seniorki i ukradła wszystkie oszczędności – 4 tysiące złotych.

Spokojna starość pani Ewy

Media nie pozostały obojętne na tragedię pani Ewy. Sprawa została nagłośniona, a Fundacja Serca dla Maluszka z Bielska zaangażowała się w pilną pomoc.

Pierwsze wpłaty zaczęły wpływać praktycznie natychmiast. Dzięki nim w pobliskim sklepie otwarty został rachunek po to, aby "Babcia Ewa" mogła ze spokojem kupować to, co akurat było potrzebne. Dodatkowo, opłacony został czynsz.

Pani Ewa miała zapewniony każdy rodzaj opieki. Była pod stałą kontrolą lekarza, mieszkała w ciepłym, suchym mieszkaniu.

Kilka dni przed swoim odejściem cieszyła się z wakacji u rodziny pani Danusi, opiekunki, które przepełnione były radością i bliskością – informuje zaprzyjaźniona Fundacja.
Autor: WRO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić