Nie żyje o. Jacek Hubicki. "Nosił trampki do sutanny"

152

Smutne wieści z Zakopanego. Zmarł o. Jacek Hubicki. Przez ostatnie lata pracował w Zakopanem. Był zapalonym motocyklistą. Miał 55 lat. Ojcowie Jezuici nie podali przyczyny śmierci księdza, napisano jedynie, że zginął tragicznie.

Nie żyje o. Jacek Hubicki. "Nosił trampki do sutanny"
O. Jacek Hubicki miał 55 lat. (jezuici.pl)

Smutną wiadomość o śmierci duchownego przekazali ojcowie Jezuici. "O. Jacek był kapłanem mającym łatwość nawiązywania duszpasterskiego kontaktu z osobami przeżywającymi trudności i doświadczonymi przez życie na różne sposoby. Odnajdywał się również w posługiwaniu i obecności wśród artystów. Był zapalonym motocyklistą" - wspominają.

Jacek Hubicki SJ urodził się 24 maja 1966 r. w Poroninie. Uczęszczał do Technikum Elektrycznego w Nowym Sączu, które ukończył maturą w 1986 r. Do Towarzystwa Jezusowego wstąpił 18 sierpnia 1986 r. w Starej Wsi, a po dwuletnim nowicjacie złożył pierwsze śluby 21 sierpnia 1988 r. w Starej Wsi, które przyjął o. Rektor Fryderyk Młynarczyk SJ.

Święcenia prezbiteratu otrzymał 29 czerwca 1999 r. w Krakowie z rąk ks. kard. Franciszka Macharskiego. Trzecią probację odbył w Los Angeles (2007), gdzie instruktorem był o. William Wood SJ.

Od 2006 r. przebywał w USA. Najpierw przez rok uczył się j. angielskiego w Cincinnati, by po Trzeciej Probacji w Kalifornii, powrócić do Cincinnati i tam podjąć studia z resocjalizacji na Xavier University (2007-2009).

Po powrocie do Polski został skierowany do Gliwic, gdzie był duszpasterzem akademickim i operariuszem (2009-2012). W Nowym Sączu na Zygmuntowskiej posługiwał jako operariusz i katecheta (2012-2014).

Zginął tragicznie

W latach 2014-18 pracował w Zakopanem udzielając się w Duszpasterstwie Trzeźwości oraz pomagając kapelanowi szpitala. Przez dwa lata zaangażowany był do posługi przy kościele św. Barbary na Małym Rynku w Krakowie (2018-2020). Od sierpnia 2020 r. aż do tragicznej śmierci posługiwał w Kłodzku jako operariusz i pisarz historii domu.

Zmarłego tragicznie o. Jacka Hubickiego wspominają jego koledzy m.in. inny znany jezuita Grzegorz Kramer

Jacek, zawsze był upartym Góralem, miał swoje drogi i zawsze zadziorny. Poznałem go jak miałem 16 lat, jako kleryk nosił trampki do sutanny. Szkoda... - czytamy na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ks. Isakowicz-Zaleski chce pomóc na granicy. Mówi o reakcji na wpis
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić