Niemcy patrzą na Polskę. Mocny wniosek. "Musi się sporo zmienić"
Nagle zmienił się trend, z którym mieliśmy do czynienia od lat. "Coraz więcej Polaków odwraca się od Niemiec. Biurokracja, stagnacja gospodarcza i lepsze perspektywy w ojczyźnie prowadzą do powrotów" - donosi niemiecki dziennikarz.
Andreas Weise z niemieckiej stacji "ZDF" przytoczył m.in. przypadek Klaudii Goliasz, która od pięciu miesięcy przebywa w Polsce. Wcześniej mieszkała w Niemczech.
2011 roku, gdy Niemcy całkowicie otworzyły swoje granice dla osób poszukujących pracy z Polski, finansistka przeniosła się do Frankfurtu. Europejska metropolia bankowa oferowała międzynarodowy klimat, dobre wynagrodzenie i możliwości rozwoju - podkreśla dziennikarz "ZDF".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Takie pokazy to normalne szkolenie". Płk Pawlak o katastrofie F-16
Dlaczego wróciła do Polski? "Polska w ostatnich latach bardzo się rozwinęła, znajduje się obecnie w gronie 20 największych gospodarek świata" - zauważa niemiecka TV. Jednocześnie jej dziennikarz stwierdził, że polska gospodarka jest "atrakcyjna dla powracających"
Polska bardzo rozwinęła się pod tym względem. Ludzie są bardziej pewni siebie i poczynili duże postępy. Są teraz atrakcyjne możliwości pracy w Polsce, także w obszarze finansów - wyjaśniła ekspertka finansowa.
"Życie w Polsce bywa często tańsze"
"ZDF" spostrzega, że finansistka jest "jedną z wielu osób, które ciągnie z powrotem do Polski".
Owszem - w Niemczech średnio nadal płaci się więcej, ale życie w Polsce bywa często tańsze - analizuje niemiecki dziennikarz.
Głos zabrała też Izabela Grabowska, socjolożka z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Widzimy powracających z obszarów produkcji, logistyki. Ale także z sektora usług i edukacji - spostrzegła.
Na koniec Andreas Weise pokusił się o bardzo wymowną konkluzję. "Przykład Polski pokazuje: w Niemczech musi się sporo zmienić, by przyciągnąć pilnie potrzebnych wykwalifikowanych pracowników" - ocenił.