Niemcy piszą o rekordzie Polaków. "To prawdziwy potwór!"
Polscy wędkarze z Rybnika dokonali czegoś, co przeszło do historii światowego wędkarstwa – złowili suma o długości aż 292 centymetrów, bijąc tym samym nie tylko rekord Polski, ale i całego świata. Ich wyczyn został dostrzeżony i doceniony przez niemieckie media. Jak informuje niemiecki "Kronen Zeitung", to "prawdziwy potwór", który na zawsze zapisze się w historii rybołówstwa.
Dwaj wędkarze – Krzysztof Pyra i Adrian Gontarz – złowili ogromnego suma w zbiorniku wodnym w Rybniku na południu Polski. Połów nie był łatwy. "Trwał ponad półtorej godziny" – relacjonował portalowi sport.pl Krzysztof Pyra. Gdy wreszcie udało się wyciągnąć rybę z wody, emocje sięgnęły zenitu. "Kiedy w końcu to zobaczyliśmy, nie mogliśmy w to uwierzyć: ogromna ryba" – wspominał Pyra.
Sum mierzył dokładnie 292 centymetry, czyli był o siedem centymetrów większy od dotychczasowego rekordzisty świata, złowionego we Włoszech w 2023 roku. Po zmierzeniu i udokumentowaniu okazu, wędkarze – zgodnie z zasadą catch and release – wypuścili rybę z powrotem do wody.
Szaleństwo nad morzem. Prawdziwy wysyp
Złowiony w znanym jeziorze – dzięki... elektrowni
Zbiornik w Rybniku od dawna znany jest wśród wędkarzy jako miejsce występowania wyjątkowo dużych ryb. Jak pisze "Kronen Zeitung", to właśnie dzięki obecności pobliskiej elektrowni, która podgrzewa wodę w jeziorze, ryby rosną szybciej i osiągają imponujące rozmiary. Sumy przekraczające dwa metry długości nie są tam rzadkością – ale tym razem padł absolutny rekord.
Rekord, który może wypromować Rybnik
Miasto Rybnik nie kryje dumy z sukcesu lokalnych wędkarzy. Jak podaje niemiecki dziennik, przedstawiciele lokalnych władz mają nadzieję, że dzięki temu osiągnięciu "Rybnik stanie się sławny na całym świecie". Organizatorzy zawodów wędkarskich, podczas których złowiono rekordowego suma, również pogratulowali wędkarzom i uznali ich wyczyn za historyczny.
Mieszane reakcje niemieckich internautów
Choć niemieckie media, takie jak "Kronen Zeitung", z entuzjazmem opisują dokonanie Polaków, nie wszyscy niemieccy internauci podzielają ten entuzjazm. Pod artykułami pojawiają się komentarze krytykujące długość walki z rybą.
"Wdzięczny, że nadal może żyć" – pisze ironicznie Angela Gratzer. "Strasznie jest świętować, kiedy daje się czującemu zwierzęciu 1,5 godziny bitwy na śmierć" – dodaje Franziska Müller. Inni, jak Benno Vom Dorf, bagatelizują sprawę, twierdząc: "To jest ryba, nic więcej".
Polacy na ustach Europy
Mimo kontrowersji, jedno jest pewne – polscy wędkarze stali się bohaterami nie tylko lokalnych, ale i zagranicznych mediów. Ich wyczyn pokazuje, jak pasja, cierpliwość i odpowiednie warunki mogą doprowadzić do przełomowych osiągnięć. Jak podsumowuje "Kronen Zeitung", to połów, który zapisze się w historii.