Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 

Nieprawidłowości w zakupach dla armii? W tle ważny generał z wojsk specjalnych

403

Żandarmeria Wojskowa weszła do podwarszawskiej firmy produkującej wojskowe spadochrony i osprzęt lotniczy - ustaliło o2.pl. To kolejna sytuacja, gdy dochodzi do interwencji wojskowych służb wobec firmy prowadzącej tego rodzaju działalność. Co było powodem wejścia ŻW do przedsiębiorstwa? Chodzi o przetarg sprzed dwóch lat, a w sprawie pojawia się ważny, emerytowany generał wojsk specjalnych.

Nieprawidłowości w zakupach dla armii? W tle ważny generał z wojsk specjalnych
Żandarmeria Wojskowa weszła do firmy produkującej spadochrony (Getty Images)

Według informacji o2.pl chodzi o firmę Air-Pol z Legionowa. To przedsiębiorstwo produkujące przede wszystkim spadochrony i osprzęt lotniczy. Gdybyśmy przypadkiem potrzebowali spadochronu hamującego np. do MiG-a 29 lub bombowca Su-22 - tam można nabyć tego rodzaju artykuły.

We wtorek do firmy przedsiębiorstwa zapukała Żandarmeria Wojskowa. Informację otrzymaliśmy od świadka zdarzenia.

Najpierw przyjechały dwa samochody. Nosili jakieś paczki, potem dojechał jeszcze trzeci wóz. Całkiem spora grupa ich tam pracowała - mówi w rozmowie z o2.pl.

Żandarmeria odsyła

Rzecznik ŻW, gdy do niego zadzwoniliśmy, najpierw musiał sprawdzić, o jaką interwencję chodzi. Później odesłał nas do prokuratury, która bezpośrednio zleciła działania żandarmerii. Wysłaliśmy pytania do pionu wojskowego Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Uprzejmie informuję, że wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych w ramach prowadzonego zamówienia publicznego "Zakup i dostawa spadochronów desantowych" dla potrzeby jednostek wojskowych, tj. o czyn z art. 231 § 2 kk - poinformowali śledczy.

Prokuratura poinformowała również, że realizowała czynności procesowe na polecenie tutejszego wydziału, polegające przede wszystkim na zabezpieczeniu dokumentacji mającej znaczenie dla sprawy. W toku czynności nie zatrzymano osób fizycznych. Więcej informacji nie podano ze względu na toczące się postępowanie.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Żandarmeria Wojskowa pomoże policji. Wiemy, czym się zajmie

Zamówienie sprzed dwóch lat

Wygląda na to, że może chodzić o działania związane z przetargiem na spadochrony. Prawdopodobnie o zamówienie publiczne sprzed dwóch lat. W 2019 r. krakowska jednostka wojsk specjalnych NIL rozpisała warty 2 mln zł przetarg na dostawę spadochronów desantowych. Wygrała go właśnie firma AIR-POL.

Co warte podkreślenia: wzięła w nim udział także inna firma. Chodzi o przedsiębiorstwo Wingstore. I to tę firmę oskarża Air-Pol o zawiadomienie, którego skutkiem był nalot ŻW.

Air-Pol się broni...

Wysłaliśmy do Air-Pol kilka pytań odnośnie interwencji ŻW. Firma przekonuje, że były to działania inspirowane przez konkurencję. Rzecznik firmy Tamara Boryczka odpowiedziała, że z posiadanych przez spółkę informacji wynika, iż prokuratura prowadzi już raz umorzone czynności sprawdzające w sprawie przetargu na dostawę spadochronów desantowych dla Jednostki Wojskowej NIL.

Boryczka dowodzi, że bezzasadne zawiadomienie złożyła firma Wingstore, która jest bezpośrednim konkurentem i przegrała z Air-Pol w opisywanym przetargu.

Zgłoszenie, zgodnie z procedurami, jest sprawdzane jak każde inne złożone do Prokuratury Okręgowej. Co więcej – firma Wingstore po przegranym przetargu złożyła bezzasadne zawiadomienia także do innych instytucji. Co należy podkreślić, prawo do złożenia zawiadomienia (...) ma każdy obywatel oraz spółka, niezależnie od tego, czy jest ono rzeczywiście uzasadnione czy nie - pisze w oświadczeniu.

Dodaje, że działalność firmy jest stale monitorowana przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Żandarmerię Wojskową. I podkreśla, że ze względu na specyfikę działalności, spółka Air-Pol pozostaje w bieżącym kontakcie ze służbami, oferując pełną współpracę i na bieżąco odpowiadając na każde pytanie, a także jeżeli zachodzi taka potrzeba – udostępniając dokumenty posiadającym odpowiednie umocowanie prawne przedstawicielom służb.

Kontakty z przedstawicielami służb państwowych, w tym Żandarmerii Wojskowej, nie są powodem do niepokoju, lecz zwyczajną procedurą związaną z prowadzonym rodzajem działalności - podkreśla.

... a Wingstore odpowiada

Zadzwoniliśmy także do firmy WingStore. I to rzuciło na sprawę nowe światło.

Nie składaliśmy żadnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez firmę Air-Pol, składaliśmy za to takie zawiadomienie przeciwko jednostce NIL - mówi o2.pl Marcin Bratkowski z Wingstore.

Tłumaczy, że faktycznie chodzi o sprawę przetargu z 2019 r. W czym rzecz? Został on ogłoszony pod koniec sierpnia 2019. Otwarcie ofert zaś miało miejsce 2 października.

To ważne daty. Przez okres od otwarcia ofert do ogłoszenia wyniku ogłaszający nie powinien spotykać się z oferentami. A co zdarzyło się 17 września?

Air-Pol zrobiło prezentację swojego sprzętu na lotnisku w Krakowie, w towarzystwie wysokich rangą oficerów wojsk specjalnych. My również poprosiliśmy o możliwość zaprezentowania naszego sprzętu. NIL odmówił. Nie odniósł się także do naszych zarzutów o prezentację zorganizowaną przez Air-Pol – tłumaczy dalej Bratkowski.

Zdjęcia z tego wydarzenia są dostępne na Facebooku. Na jednym z nich jest np. skaczący ze spadochronem gen. dyw. Piotr Patalong - były szef Inspektoratu Wojsk Specjalnych. Prywatnie - prezes zarządu Air-Pol.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Wątpliwości co do ważności przetargu się mnożą. Sprawa jest skomplikowana i rozwojowa, z pewnością do niej wrócimy.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić