Nietypowa akcja strażaków. Musieli użyć dźwigu
Zabrzańscy strażacy uratowali konia, który wpadł do nieczynnej studzienki kanalizacyjnej. Aby pomóc uwięzionemu zwierzęciu, konieczne było użycie dźwigu. Po badaniu weterynarza koń został przekazany swojej właścicielce.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w sobotę w Zabrzu, w województwie śląskim. Około godziny 17:00 strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej otrzymali zgłoszenie o tym, że w nieczynnej studzience kanalizacyjnej przy ulicy Srebrnej utknął koń.
Koń utknął w studzience
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia w dzielnicy Maciejów, potwierdzili, że zwierzę przebywa w studni i nie może się z niej wydostać samodzielnie. Aby mu pomóc, konieczny jednak był specjalistyczny sprzęt.
W akcji uczestniczył zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Zabrza, a także Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z Radzionkowa. Do wydobycia potężnego zwierzęcia ze studni użyto strażackiego dźwigu i specjalnych pasów, a zdjęcia nietypowej akcji ratunkowej strażacy zamieścili na Facebooku.
Nie odniósł poważnych obrażeń
Na miejscu pojawił się także weterynarz, który zbadał zwierzę. Jak przekazał, koń nie odniósł poważnych obrażeń, dlatego po podaniu mu środków uspokajających, trafił w ręce swojej właścicielki. Najprawdopodobniej mieszka w ośrodku jeździeckim, który położony jest w okolicy.
Dzięki profesjonalnej i sprawnej akcji ratowniczej podjętej przez strażaków, zwierzę przeżyło - informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu.