Nietypowa kryjówka prawie go zabiła. Strażacy ścigali się z czasem

1

Czegoś takiego jeszcze nie było! Pojemnik PCK na tekstylia to raczej niecodzienna kryjówka, a tam właśnie schował się ten rzezimieszek. Młodego mężczyznę musieli wyciągać strażacy.

Nietypowa kryjówka prawie go zabiła. Strażacy ścigali się z czasem
PCK w Łomży (YouTube)

Godzina 10:30 rano, Łomża. Straż pożarna otrzymuje nietypowe zgłoszenie o człowieku, który utknął w kontenerze PCK. Serwis "mylomza.pl" poinformował, że znajdujący się w pojemniku mężczyzna nie dawał żadnych oznak życia.

Interwencja miała miejsce na ulicy Prusa. Świadek powiedział, że mężczyzna, który ukrył się w kontenerze PCK na używaną odzież, pościel i buty wraz z kolegami najprawdopodobniej uciekał przed policją. Dwóm jego towarzyszom nie udało się zbiec - zostali skuci kajdankami przez policjantów. Ten jednak ukrył się w pojemniku z którego... wystawały mu nogi.

Mężczyzna nie był w stanie wyjść z pojemnika. Później... nie dawał oznak życia. Wezwana na miejsce zdarzenia straż pożarna postanowiła rozciąć piłą metalowy pojemnik PCK. Wtedy zbieg został z niego wyciągnięty, a następnie w eskorcie policji przetransportowany do szpitala.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić