Nowy przydomek dla Donalda Trumpa. Nie jest z tego zadowolony
Donald Trump, znany z nadawania przezwisk swoim przeciwnikom, tym razem sam stał się obiektem żartów. Prezydent Stanów Zjednoczonych nie przyjął entuzjastycznie swojego nowego określenia.
Podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie, Donald Trump został zapytany o reakcję na nowy przydomek nadany mu przez ekspertów z Wall Street. Chodzi o TACO, co oznacza "Trump Always Chickens Out" (Trump zawsze się wycofuje). Prezydent USA nie przyjął tego zbyt dobrze.
Trump, znany z nadawania przezwisk swoim przeciwnikom, tym razem sam stał się obiektem żartów. Gdy usłyszał pytanie o TACO, odpowiedział: - Ja się wycofuję? Nigdy o tym nie słyszałem - przyznał, po czym zaczął mówić o obniżaniu ceł na towary z Chin. Następnie zwrócił się do dziennikarza: - Ale nigdy nie mów tego, co powiedziałeś. To nieprzyjemne pytanie. Dla mnie to najgorsze pytanie.
Czytaj także: Zełenski ujawnił słowa Trumpa. Będą sankcje na Rosję?
Skrót TACO został po raz pierwszy użyty przez Roberta Armstronga, felietonistę "Financial Times", aby opisać tendencję Trumpa do nakładania ceł na kraje, a następnie nagłego wycofywania się lub obniżania stawek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widowiskowa erupcja wulkanu na Hawajach. Potężna eksplozja lawy
Eksperci przewidują, że Donald Trump może teraz zaatakować tzw. "lewicowych sędziów", po tym jak trzyosobowy skład sędziowski orzekł, że prezydent przekroczył swoje uprawnienia, nakładając cła na niemal wszystkie kraje na mocy ustawy o stanie wyjątkowym.
Decyzja sądu była przewidywalna, a administracja Trumpa złożyła apelację, twierdząc, że "to nie wybrani sędziowie powinni decydować, jak właściwie reagować na sytuację kryzysową".
W kwietniu Trump wprowadził nowe cła, które miały "uczynić Amerykę znów bogatą". Przedstawił duży wykres zatytułowany "Cła wzajemne", pokazujący, jak wiele krajów, w tym Unia Europejska, zostanie dotkniętych. Później jednak wycofał się, oferując 90-dniową przerwę dla wszystkich krajów z wyjątkiem Chin, podnosząc ich cła do 125 procent.
Trump pożegna Muska
Trump zapowiedział na platformie Truth Social, że w piątek odbędzie wspólną konferencję prasową z Elonem Muskiem, który odchodzi z administracji USA. Konferencja ma się odbyć o 19:30 czasu polskiego w Gabinecie Owalnym Białego Domu.
Trump napisał, że choć Musk odchodzi, "zawsze będzie z nami, pomagając na każdym kroku" i dodał, że "Elon jest świetny". Musk ogłosił na platformie X, że rezygnuje z funkcji głównego doradcy Trumpa oraz szefa Departamentu Efektywności Rządowej.
Agencja Associated Press zauważyła, że decyzja Muska kończy burzliwy okres, w którym doszło do wielu zwolnień i restrukturyzacji agencji rządowych. Mimo licznych działań Muska, ich efekty były mniejsze niż oczekiwano.