Obrzydliwa chmura czarnego pyłu. Przerażające nagranie z Gdańska
Jeden z mieszkańców Gdańska wrzucił do sieci film pokazujący czarny chmurę pyłu, jaka unosi się z powodu silnego podmuchu wiatru. To pył węglowy pochodzący z hałdy leżącej na terenie jednego z nieczynnych już zakładów. Problem jest znany od dawna, ale póki co nie udało się go rozwiązać.
Pył z hałdy w Gdańsku
Pan Krzysztof umieścił sieci nagranie z hałdy, jaka znajduje się na terenie byłych zakładów Pollytag przy ul. Wielopole w dzielnicy Letnica. Film pokazuje, jak silny wiatr unosi czarny pył w powietrze.
Nagle ciemna chmura zaczyna przenosić się z terenu zakładu dalej, w kierunku sąsiadujących posesji. To nie jedyne nagranie z Gdańska z pyłem w roli głównej. W mediach społecznościowych pojawiają się także inne filmy prezentujące skalę zjawiska.
Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili
Komentujący to nagranie wyrażają swoją dezaprobatę. Mają pretensje do władz miasta, że nic nie robią w związku z tą sytuacją. Sugerują, że jest ona nie do rozwiązania, bowiem w grę wchodzą duże pieniądze. - Były petycje, demonstracje. Najpierw w Gdyni, teraz w Gdańsku. Znajomy uwierzył, gdy zobaczył czarne kropki na ukośnych oknach w Sopocie, potwornie trudne do zmycia.. Jeszcze taki post w czasie sezonu.. Niestety, to prawda. Oddychamy pyłem węglowym - piszą zniesmaczeni mieszkańcy.
To nie tylko Was mieszkańców Letnicy czy Nowego Portu dotyczy, ale też Wrzeszcza, Zaspy, Przymorza - nas też te toksyny trują - dodała jedna z komentujących.
Pył węglowy problemem Gdańska
Kwestia pyłu węglowego znana jest w Gdańsku od miesięcy. Po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę na teren Portu Gdańskiego trafia mnóstwo węgla, który cały czas tam zalega. Wraz ze wzrostem liczby przeładunków pojawił się ogromny problem z pyłem.
Mieszkańcy zaczęli protestować. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", władze portu zapowiedziały działania - zraszanie hałd polimerem z wodą, które miało zmniejszyć pylenie. Problemu to jednak nie rozwiązało. W końcu mieszkańcy zwrócili się po pomoc do premiera Donalda Tuska.
W marcu w Porcie Gdańsk zmieniły się władze. Spółka zapowiedziała rozwiązanie problemu. Powołano zespół ds uciążliwości pyłowych i zapowiedziano dialog z mieszkańcami. Na razie problemu to nie rozwiązało. Gdański magistrat zorganizował z kolei spotkanie wiceprezydenta z Piotra Grzelaka z Prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk Dorotą Pyć oraz przedstawicielami służb.
Port będzie codziennie kontrolował pracę firm, które składują węgiel. A służby, policja, ITD i Straż Miejska wrócą z codziennymi kontrolami ciężarówek wożących surowiec. Nadal składy węglowe będą zobowiązane do polewania hałd specjalnymi płynami - zapowiedział rzecznik UM Gdańsk Daniel Stenzel, cytowany przez serwis portalkomunalny.pl.
Zobacz również: Ludzie oburzeni. Za wejście do kościoła w Gdańsku trzeba płacić
