Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję

Z prośbą o nietypową interwencję w ostatnich dniach poprosiła radę dzielnicy jedna z mieszkanek Nowego Portu w Gdańsku. Domagała się ona reakcji na pojawiające się w jednym z chińskich sklepów gadżetów erotycznych. Zapowiedziała również, że w przypadku braku działań, będzie alarmować, gdzie się da.

Afera w GdańskuAfera w Gdańsku
Źródło zdjęć: © Getty Images | IsabelPavia

Z roku na rok w Polsce pojawia się coraz więcej sklepów, jednak niesłabnącą popularnością cieszą się tzw. chińskie sklepy. Jak się okazuje, jeden z nich, zlokalizowany w gdańskim Nowym Porcie stał się powodem lokalnego "skandalu". Jak zdradziła w liście do tamtejszej Rady Dzielnicy jedna z mieszkanek, w sklepie pojawiły się bowiem gadżety erotyczne.

Bardzo mnie zbulwersowało to, że od niedawna w sklepie z towarem chińskim w Nowym Porcie pojawił się towar erotyczny. To są różnego rodzaju plastikowe i gumowe genitalia męskie oraz narządy żeńskie, są też karty z różnymi pozycjami [...] Ten towar oglądają dzieci przychodzące tam do sklepu, by kupić zabawki. Uważam, że te erotyczne przedmioty nie powinny się tam znajdować. Ich miejsce jest w sex shopach, a nie w zwykłym sklepie, do którego każdy ma dostęp - napisała do Rady Dzielnicy mieszkanka cytowana przez portal trójmiasto.pl.

Kobieta w piśmie zaapelowała o interwencje rady, w celu usunięcia tych artykułów ze sklepu. Podkreśliła jednocześnie, że nie odpuści i będzie apelować gdzie się da, aby gadżety erotyczne zniknęły ze sklepu, w którym dzieci na co dzień kupują zabawki. Nie ukrywała, że jest bardzo zdeterminowana w tej kwestii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjechał na czołówkę. Nagranie pogrążyło szalonego kierowcę

Skandal w Gdańsku

O komentarz do całej sprawy Radę Dzielnicy postanowił spytać lokalny portal. Jak podkreśla jej przewodniczący, pole działania w tej sprawie jest niewielkie, by nie powiedzieć, że zerowe. Radni nie są bowiem ani policją, ani inspekcją handlową by interweniować w tej sprawie.

Ta sprawa to dobra okazja, aby uświadomić mieszkańcom, od czego nie jest rada dzielnicy. Nie jesteśmy sanepidem, inspekcją handlową, inspekcją pracy, policją czy skarbówką, a z tematami dla tych instytucji mieszkańcy regularnie się do nas zgłaszają [...] Podobnie jest w tym przypadku. Jako rada dzielnicy nie mamy narzędzi do podjęcia interwencji — mówi Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu w Radzie Dzielnicy Nowy Port.
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył