Okradł sąsiada, gdy ten łapał kota. Grozi mu 5 lat więzienia
W Namysłowie (woj. opolskie) doszło do nietypowej kradzieży. 50-letni mężczyzna wykorzystał nieuwagę sąsiada, który próbował złapać kota, i ukradł jego torbę z zakupami. Policja szybko odzyskała mienie.
Policjanci z Namysłowa zatrzymali 50-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież torby z zakupami, portfelem i dokumentami.
Do zdarzenia doszło, gdy 55-letni właściciel torby próbował... złapać kota, który uciekł z mieszkania. Wykorzystując chwilę nieuwagi, podejrzany zabrał torbę i uciekł do swojego mieszkania.
Zdarzenie miało miejsce 7 sierpnia około godziny 17:00. Pokrzywdzony, widząc sąsiada, próbował odzyskać swoje rzeczy, ale bezskutecznie. Na miejsce szybko przybyli funkcjonariusze, którzy po wejściu do mieszkania przez okno, znaleźli skradzione przedmioty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w polskim mieście. Trwa wyjątkowa impreza. "Przyjeżdżamy od 10 lat"
W trakcie interwencji 50-latek zachowywał się agresywnie i wulgarnie, zaprzeczając by miał cokolwiek wspólnego z kradzieżą.
W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli wszystkie skradzione przedmioty, należące do 55-latka. Mienie szybko trafiło w ręce swojego właściciela - czytamy na stronie policji.
Okradł sąsiada, gdy ten łapał kota. Sprawa w sądzie
50-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.