Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Niewiński
Kamil Niewiński | 
aktualizacja 

ONZ bije na alarm. "Powinno wywołać dreszcze u światowych przywódców"

8

Chociaż przed nami jeszcze cały grudzień, ONZ już teraz bije na alarm. Rok 2023 będzie bowiem najcieplejszym rokiem w całej historii pomiarów. Mówi się już nie o globalnym ociepleniu, a o "załamaniu klimatycznym".

ONZ bije na alarm. "Powinno wywołać dreszcze u światowych przywódców"
Rok 2023 wstępnie najcieplejszy w historii pomiarów (GETTY, Luis Sinco)

Jednym z najistotniejszych problemów współczesnego świata jest ciągle rosnąca temperatura naszego globu. Obserwacje i badania nie pozostawiają wątpliwości, iż znajdujemy się na skraju katastrofy klimatycznej, o ile już nie weszliśmy w fazę bez odwrotu. Niestety najnowsze doniesienia nie wnoszą ani grama optymizmu.

Za nami 11 miesięcy 2023 r., co oznacza, że powoli wchodzimy w okres podsumowań. Swój wstępny raport klimatyczny złożyła chociażby Organizacja Narodów Zjednoczonych, a z niego możemy wyczytać jeden, dość pesymistyczny wniosek - rok 2023 jest najcieplejszym w historii pomiarów.

Rekordowe globalne upały powinny wywołać dreszcze u światowych przywódców. I to powinno ich pobudzić do działania – ponuro skomentował António Guterres, sekretarz generalny ONZ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skutki zmian klimatycznych dla Polski. "Znaczne ocieplenie, huragany, burze zimą"

"Przeżywamy załamanie klimatyczne". Czas bicia na alarm już się skończył

Obecnie stężenie dwutlenku węgla w atmosferze ma być o 50 proc. wyższe niż w epoce preindustrialnej, co wywołało już nieodwracalne skutki. Najbardziej niepokojąca statystyka mówi jednak o tym, że względem stanu sprzed rewolucji przemysłowej średnia temperatura na Ziemi wzrosła o 1,4 stopnia Celsjusza. Może wydawać się, że to niewiele, lecz już teraz ciągnie to za sobą katastrofalne skutki.

W tym właśnie momencie przeżywamy załamanie klimatyczne, a jego skutki są druzgocące. Od śmiercionośnego cyklonu Daniel w Linii we wrześniu, przez niszczycielskie powodzie w Rogu Afryki po pięciu kolejnych sezonach suszy, po poważne zanieczyszczenie dymem w wyniku pożarów lasów w Kanadzie, raport podkreśla ponury wpływ wstrząsu klimatycznego na życie, zdrowie i źródła utrzymania ludzi - mówił na otwarciu konferencji klimatycznej COP28 António Guterres.

W 2015 r. światowi liderzy ustalili, że priorytetem dla całej ludzkości jest utrzymanie wzrostu temperatury poniżej 1,5 stopnia Celsjusza. Temperatury powyżej tego limitu będą zwiastować niezwykle poważne konsekwencje dla nas wszystkich. Do przekroczenia tego progu pozostało jednak już teraz naprawdę niewiele, a minęło raptem osiem lat.

Zmiany widać nie tylko na podstawie wzrostów temperatury czy kataklizmów. Na koniec sezonu zimowego pokrywa lodowa na Oceanie Południowym (czy też Antarktycznym) była mniejsza od poprzedniego rekordu o... 1 milion km2.

Szczyt COP28 rozpoczął się 30 listopada w Dubaju i potrwa do 12 grudnia. To coroczna konferencja, której genezą jest porozumienie klimatyczne z 1992 r.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Lekarze przeciwko znachorom. Jest apel do rządu
Muszą wyburzyć dom przez konflikt z sąsiadką. "Pójdziemy pod most"
Groźny wypadek na rondzie w Lublinie. Bus dachował po zderzeniu
Iga Świątek odpada z Australian Open. Przegrała z Madison Keys
"Patrz, spadła". Przerażająca śmierć Polki w Kolumbii
Lewis Hamilton z własną figurką. Tak uczcili kibice jego angaż w Ferrari
Tragiczny wypadek w kopalni. Zmarł jeden z górników
Wzruszająca studniówka w Olkuszu. Ten gest przejdzie do historii
Aryna Sabalenka w finale Australian Open
Niemieckie baterie Patriot będą ochraniać hub logistyczny w Rzeszowie
Polscy badacze mają centrum logistyczne na Arktyce. "70 lat doświadczeń"
Ksiądz z Dąbrowy Górniczej przeniesiony do stanu świeckiego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić