aktualizacja 

Orgia na plebanii. "W naszym środowisku było wiadomo"

540

Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej od wielu dni nie schodzi z czołówek portali informacyjnych, a głos w sprawie zabiera coraz więcej przedstawicieli Kościoła. Tym razem na łamach "Gazety Wyborczej" o księdzu Tomku opowiedzieli duchowni z sosnowieckiej diecezji.

Orgia na plebanii. "W naszym środowisku było wiadomo"
Zabraknie księży katechetów? Alarmujące dane KAI (Adobe Stock)

Impreza z udziałem męskiej prostytutki w służbowym mieszkaniu księdza Tomasza, wikarego z bazyliki w Dąbrowie Górniczej rozpoczęła w mediach kolejną falę dyskusji na temat polskiego duchowieństwa.

Do afery z udziałem przybyłych na miejsce ratowników medycznych i księży, którzy nie chcieli ich, obawiając się reakcji opinii publicznej na zorganizowaną przez siebie orgię, odniosło się już wielu przedstawicieli Kościoła katolickiego w Polsce.

Ksiądz Sławomir Dziankowski, wikariusz z parafii pw. św. Mikołaja w Ujściu, komentował na TikToku, że najbardziej bolesna jest dla niego bezkarność ukrywających się księży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmujące dane dla Kościoła. "Szukamy recepty na poprawę sytuacji"
Zdarza się, że księża odchodzą z kapłaństwa, bo okazało się, że któryś żył w związku z mężczyzną albo z kobietą i to ukrywał. To nigdy nie jest dobre, ale chociaż dobrze, jak się deklarują: "odchodzę z kapłaństwa, nie chcę żyć w zakłamaniu jako ksiądz" - tłumaczył.

Do sprawy odniósł się też popularny, katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. "Diecezja sosnowiecka oprócz modlitwy i ekspiacji potrzebuje przede wszystkim rezygnacji biskupa, watykańskiej komisji i cierpliwego, pod nowym przewodnictwem, uzdrawiania" - napisał.

Teraz głos w sprawie zabrali duchowni z Zagłębia, którzy postanowili w tej sprawie skontaktować się z "Gazetą Wyborczą".

Mówię w imieniu większej grupy duchownych, bo uznaliśmy, że czas skończyć z udawaniem. Nie może być tak, że z Tomasza robi się kozła ofiarnego. Przecież wszyscy w naszym środowisku wiedzieli, że ma on ogromny problem z seksualnością. Jednak nie zrobiono nic, żeby mu pomóc i rozwiązać problem - mówi duchowny na łamach "Wyborczej".

Co na to przełożeni księdza? - Kuria diecezjalna w Sosnowcu nigdy nie otrzymała takich informacji - stwierdził ks. Przemysław Lech, rzecznik sosnowieckiej kurii.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić