Ostre reakcje niemieckiej prasy. "Putin traktuje Trumpa jak swojego agenta"
Niemieckie media ostro oceniają rozmowę telefoniczną między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem, wskazując na zagrożenia dla Ukrainy i rosnące wpływy Rosji.
Niemieckie media nie szczędzą krytyki po rozmowie telefonicznej między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. Komentatorzy podkreślają, że prezydent Rosji dąży do osłabienia Ukrainy i włączenia jej do swojej strefy wpływów, a prezydent USA, traktowany jak rosyjski agent, może przegrać tę polityczną grę.
Nikolas Busse z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zauważa, że "Putin traktuje Trumpa jak swojego agenta". "Celem rosyjskiego prezydenta jest słaba Ukraina, którą będzie mógł ponownie włączyć do swojego obszaru władzy" - pisze Busse. Podkreśla, że Ameryka nie powinna angażować się w tę grę, gdyż byłby to dla niej niekorzystny "deal".
Putin może traktować Trumpa jak oficer prowadzący swojego agenta. Prezydent USA łamie dla niego opór Kijowa i ma osiągnąć podobny cel u Europejczyków, gdyż w przypadku pomocy wojskowej, dużo od nich zależy – tłumaczy Busse, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sejm pełen obaw ws. żądań Putina. "Nie możemy mu ufać"
Stefan Kornelius z "Sueddeutsche Zeitung" dodaje, że rozmowa Trumpa z Putinem nie przyniosła konkretnych rezultatów, a prezydent USA stał się częścią gry, którą może przegrać. Kornelius podkreśla, że Trump musi zrozumieć, iż jego wyobrażenia o tempie i robieniu interesów niewiele znaczą w świecie Putina.
Reakcje na rozmowy
Mareike Mueller z "Handelsblatt" ocenia, że rozmowa telefoniczna między Trumpem a Putinem nie przyniosła przełomu, a jedynie skompromitowała prezydenta USA. Mueller zaznacza, że 30-dniowa przerwa w atakach na infrastrukturę energetyczną nie jest równoznaczna z kompleksowym zawieszeniem broni. "Waszyngton musi teraz pokazać, że jest w stanie być twardy wobec Rosji" - pisze Mueller.
Stefan Schocher z "Die Welt" zauważa, że negocjacje Trumpa z Putinem bez obecności Kijowa budzą w Ukrainie złe wspomnienia z przeszłości. "To, co Trump określa jako 'deal', jest w rzeczywistości dla Ukrainy wyrazem kolonizacji" - pisze Schocher.
Konsekwencje dla Ukrainy
Josef Wagner z "Bilda" przypomina, że po rozmowie Trumpa i Putina w kierunku Ukrainy wystrzelono setki dronów. "Trump mówi, że rozmowa była wspaniała. Być może hokeiści znów zagrają przeciwko sobie. A ludzie będą nadal umierać" - czytamy w "Bildzie".
Niemieckie media podkreślają, że skutkiem rozmów Trumpa z Putinem jest relatywizacja winy Rosji za wojnę. Komentatorzy wskazują, że strategia Rosji polega na przeczekaniu, aż Trump straci zainteresowanie Ukrainą, co może mieć poważne konsekwencje dla Europy.