Ostrzelał pokój, w którym znajdowało się dziecko. "Celowałem do ptaków"

Ogromną bezmyślność pokazał w środę 21 sierpnia jeden z mieszkańców Inowrocławia. Dzień postanowił umilić sobie, strzelając z wiatrówki do okna w sąsiednim bloku. Sprawa jest szczególnie poważna, ponieważ w "ostrzelanym" pokoju znajdowało się dziecko. Obecnie jest on w rękach policji.

Ostrzelał pokój wiatrówką. W środku było dzieckoOstrzelał pokój wiatrówką. W środku było dziecko
Źródło zdjęć: © Getty Images, KPP Inowrocław | Jose A. Bernat Bacete
Kamil Różycki

Chwilę grozy w środę 21 sierpnia przeżył jeden z mieszkańców osiedla Robin w Inowrocławiu. Po wejściu do jednego z pokojów zobaczył, że jego okno oraz znajdująca się na nim moskitiera są w charakterystyczny sposób podziurawione. Natychmiast zgłosił to policję, która szybko ustaliła, że pokój został ostrzelany najprawdopodobniej z wiatrówki.

Mężczyzna powiadomił o zdarzeniu policję. Działania w tej sprawie podjęli dzielnicowi, którzy przeanalizowali zebrane ustalenia i namierzyli miejsce skąd padły strzały. Okazało się, że autorem ich jest 45-letni mieszkaniec z bloku naprzeciw, który posiadał wiatrówkę. To on zabawiał się w haniebny sposób - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Sprawa dla policjantów była szczególnie istotna, ponieważ w "ostrzelanym" pokoju znajdowało się kilkuletnie dziecko. Dlatego też już dzień po wpłynięciu zgłoszenia funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego 45-letniego inowrocławianina, który usłyszał zarzut zniszczenia mienia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna ulewa w Zamościu. Nagrania po rekordowych opadach

Strzelał do okna sąsiedniego bloku. Grozi mu 5 lat więzienia

Swoje zachowanie (przyp. red. strzelający z wiatrówki) tłumaczył tym, że strzelał do ptaków. Śrutowe kulki trafiły jednak w okno, wyrządzając straty na tysiąc złotych. Został zatrzymany do wyjaśnienia, a jego pistolet pneumatyczny policjanci zabezpieczyli — dodaje asp. szt. Izabella Drobniecka.

Śledztwo w tej sprawie najprawdopodobniej pozwoliło rozwiązać także sprawę z maja tego roku, kiedy to ostrzelany został balkon innej osoby. Nowe dowody wskazują, że dokonał go ten sam mężczyzna. Teraz 45-latek oczekiwać będzie na proces, w którym grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum