Padła ofiarą zbiorowego gwałtu. Opowiedziała, jak doszło do koszmaru

Niewyobrażalny koszmar. To jedyny słowa, które przychodzą nam na myśl, kiedy słyszymy tego typu historie. Hiszpańska influencerka i jej partner zostali napadnięci w Indiach podczas podróży motocyklowej. Bajeczną podróż w piekło na ziemi zamieniło siedmiu mężczyzn. Teraz 28-latka o wszystkim opowiedziała. Szczegóły mrożą krew w żyłach.

Padłą ofiarą zbiorowego gwałtuPadłą ofiarą zbiorowego gwałtu
Źródło zdjęć: © Instagram, vueltaalmundoenmoto
Bogdan Kicka

Takiego życia mogą pozazdrościć im miliony ludzi na całym świecie. 28-letnia Fernananda i 63-letni Vicente są szczęśliwą, kochającą się parą. Oboje od pięciu lat podróżują po całym świecie motocyklami. Odwiedzili już 60 krajów i z pewnością na tym nie poprzestaną.

Para dzieli się swoimi przygodami na profilu Vueltaalmundoenmoto na Instagramie, gdzie oboje zgromadzili rzesze fanów. Poczynania pary obserwuje już ponad 300 tys. internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczna historia Katarzyny. To tylko "zabawa w dorosłych"

Padła ofiarą zbiorowego gwałtu

Ostatnie dni były dla pary wyjątkowo trudne. Oboje opowiedzieli o wstrząsających szczegółach w mediach społecznościowych.

W nocy z 1 na 2 marca namiot pary otoczyła banda siedmiu mężczyzn, którzy wywlekli 28-latkę i jej partnera na zewnątrz. Mężczyzna został pobity kaskiem motocyklowym i uderzony kamieniem. Kobiecie z kolei przyłożyli nóż do szyi i grozili, że ją zabiją. Fernananda żyje, ale o koszmarze, który przeżyła, z pewnością nigdy nie zapomni.

Moja twarz wygląda jak wygląda, ale nie to boli mnie najbardziej. Myślałam, że umrzemy. Dzięki Bogu żyjemy (...) Pobili nas i okradli, ale ich głównym celem było zgwałcenie mnie. Robili to na zmianę, podczas gdy inni tylko patrzyli. To trwało około dwóch godziny — powiedziała w mediach społecznościowych 28-latka.
Nikt nie wie, przez co przechodzę, więc będę wiedziała, jak się zachować. Nie wstydzę się, bo to nie była moja wina, lecz tych potworów — dodała w dalszej części materiału.

28-latka zaznaczyła, że nie spocznie, dopóki napastnicy nie zostaną ukarani. W pomoc poszkodowanym zaangażowały się już dwie ambasady - hiszpańska i brazylijska - ponieważ kobieta ma podwójne obywatelstwo. Para wciąż dochodzi do siebie. W najbliższym czasie planuje wrócić do Hiszpanii.

Służby zatrzymały sprawców

W sobotę 2 marca służby przekazały, że zatrzymano trzech mężczyzn, które napadli na parę. Wciąż trwały poszukiwania pozostałej czwórki. Policja potwierdziła już w rozmowie z CNN, że ci zostali zatrzymani trzy dni później, 5 marca.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"