Padły ciężkie oskarżenia. Generał grzmi: PiS nie zrobił nic

W najnowszym odcinku serialu TVP "Reset" autorzy pokazali dokumenty umowy między polskimi i rosyjskimi służbami specjalnymi. Chodzi o współpracę pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a FSB. Pojawił się zarzut "zdrady Polski i sojuszników". Skomentował go były szef SKW gen. Janusz Nosek.

Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, gen. Janusz NosekByły szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, gen. Janusz Nosek
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Łukasz Maziewski

Autorzy "Resetu", Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń, ujawnili kolejne dokumenty. Tym razem chodzi o tajną - do niedawna - umowę pomiędzy SKW i FSB, dotyczącą współpracy obu służb specjalnych. Jest datowana na rok 2013.

Umowa dotyczy współpracy i współdziałania obu służb w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa kooperacji sił zbrojnych Rosji i Polski. Obejmowała m.in. zabezpieczenie przed "działalnością wywiadowczo-wywrotową" przeciwko wojskom zarówno Rosji, jak i Polski.

Historyk: Zdrada

Sławomir Cenckiewicz, historyk, nazwał to w portalu X (wcześniej Twitter) "zdradą". Zarówno Polski, jak i jej sojuszników. Trudno oprzeć się wrażeniu złowrogiego charakteru umowy. Jednak diabeł tkwi w szczegółach, a jej założenia wcale nie muszą być tak niebezpieczne, jakimi chciałby je widzieć autor "Resetu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesienazywo: Sławomir Cenckiewicz o sojuszu Wałęsy z SB 

Aby zrozumieć o co chodzi, warto zajrzeć do samej umowy. Dokument został odtajniony i opublikowany przez Sławomira Cenckiewicza na platformie X. Liczy cztery strony, na których zapisano 11 artykułów porozumienia.

Najwięcej kontrowersji zdaje się budzić artykuł 2. Dotyczy on "przeciwdziałania działalności wywiadowczo-wywrotowej służb specjalnych krajów trzecich, skierowanej przeciwko Federacji Rosyjskiej lub Rzeczypospolitej Polskiej".

Można by założyć, że to pokłosie innej umowy - z 2008 roku, o współpracy w ramach wzajemnej ochrony informacji niejawnych. Umowę tę, zawartą pomiędzy rządami obu krajów, podpisał zarówno ówczesny premier Donald Tusk, jak i prezydent Lech Kaczyński.

Generał: Kłamliwy zarzut

Co na to gen. Nosek? Od 2008 do 2013 r. kierował on Służbą Kontrwywiadu Wojskowego, powinien więc mieć wiedzę o umowie i jej założeniach. W rozmowie z o2.pl podkreśla, że kiedy SKW zawierała umowę z Federalną Służbą Bezpieczeństwa, ta druga miała zawartych ponad 200 umów międzynarodowych. W tym z FBI.

Zarzuty Cenckiewicza i Rachonia, że art. 2b stoi w sprzeczności z art. 8 traktatu waszyngtońskiego jest kłamliwy. Artykuł ten mówi o tym, że w sojusze wojskowe można wchodzić za zgodą członków sojuszu, a nie był to sojusz wojskowy. A poza tym art. 10 umowy SKW-FSB mówi wprost, że w pierwszej kolejności respektuje się pakty i umowy międzynarodowe, więc zarzut "zdrady" jest pomówieniem - mówi gen. Nosek.

Tłumaczy, że umowa miała dotyczyć polskiej obecności w Afganistanie i misjach ONZ oraz zabezpieczania kontaktów i wspólnych ćwiczeń z Rosją. Dwustronnie zresztą, jak dodaje. Zwraca też uwagę na przytoczoną już wyżej, podpisaną w lutym 2008 r. umowę między Polską a Rosją o wzajemnej ochronie informacji niejawnych.

Była ona negocjowana wcześniej, przez rząd PiS, więc furtkę do współpracy z Rosjanami otworzył rząd PiS - mówi gen. Nosek.

Następnie zaś dodaje, że żaden z dokumentów, które ujawniono w "Resecie", nie powinien zostać pokazany publicznie. Uważa, że ujawnienie i opublikowanie tych materiałów niweczy jakikolwiek szanse na odzyskanie przez polskie służby osób polskiej narodowości osadzonych w więzieniach w Rosji. W ocenie gen. Noska, po ujawnieniu takich dokumentów, które dotąd ujrzały światło dzienne, nikt nie będzie chciał z polskimi służbami rozmawiać.

Konkluduje ten wątek oceną, że obecne władze nie zrobiły nic, by Polaków uwięzionych w Rosji wyciągnąć, a teraz zniweczyły szanse na przyszłość.

Oni będą musieli prawdopodobnie odsiedzieć tam pełne, zasądzone im wyroki - mówi gen. Nosek.

Jednym z takich osadzonych jest np. Marian Radzajewski. W 2018 r. został on zatrzymany w Rosji przez FSB. Miał kupować elementy rosyjskiego uzbrojenia wojskowego, za co został skazany na 14 lat więzienia. Przebywa w nim do dziś, nie został wymieniony za żadnego obywatela rosyjskiego, trzymanego w więzieniu w Polsce.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop