aktualizacja 

Panika w samolocie. Pasażera na gapę leciał w pierwszej klasie

35

Pasażerowie lotu z Florydy do New Jersey mają za sobą prawdziwe chwile grozy. Powód? W pierwszej klasie pojawił się pasażer na gapę. To był... wąż. Po pokładzie zaczęły roznosić się krzyki, ludzie wpadli w panikę. Konieczna okazała się interwencja służb.

Panika w samolocie. Pasażera na gapę leciał w pierwszej klasie
Nietypowy pasażer na gapę w pierwszej klasie. Ludzie wpadli w panikę (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images)

Jak informuje New York Post, do masowej paniki doszło na pokładzie samolotu United Airlines Flight 2038. Maszyna ruszyła w podróż z międzynarodowego lotniska Newark Liberty w Tampie w stanie Floryda.

Wąż w samolocie. Pasażerowie wpadli w panikę, zaczęli krzyczeć

Wąż został zauważony w chwili, gdy maszyna kołowała z pasa startowego. Pasażerowie klasy biznes na widok węża zaczęli krzyczeć oraz unosić stopy w obawie, że zostaną ukąszeni. Jak potwierdza lokalna telewizja News 12 New Jersey ostatecznie nikt nie odniósł obrażeń.

Wąż został zabezpieczony przez funkcjonariuszy kontroli zwierząt z kompleksu portowego Port Authority of New York and New Jersey. Byli oni w pogotowiu już w chwili wylądowania maszyny u celu podróży. Tym samym zakończył się trwający cały lot horror pasażerów klasy biznes.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Gigantyczna kobra w salonie. Przerażające, co Tajlandczyk znalazł w kącie

Wąż został wypuszczony na wolność. Ustalono, że był to pończosznik, nazywany również ogrodowcem zwyczajnym. Osobniki tego gatunku występują w Ameryce Północnej – można je spotkać zarówno w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, jak i Meksyku. Są bardzo popularne wśród hodowców gadów, ponieważ nie mają wysokich wymagań i łatwo się nimi opiekować.

Węże pończoszniki nie są jadowite. Jeśli jednak czują, że znalazły się w sytuacji zagrożenia, potrafią wydzielać substancje o bardzo nieprzyjemnym zapachu.

Do wiadomości publicznej nie podano, w jaki sposób wężowi udało dostać się na pokład samolotu. To nie był pierwszy podobny przypadek. W 2013 roku inny osobnik uczepił się skrzydła maszyny lecącej z Australii do Papui-Nowej Gwinei, a w 2016 roku – pojawił się w kabinie pasażerskiej samolotu linii Aeromexico, zmierzającego do Meksyku.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić