Jan Manicki
Jan Manicki| 

Partia mówi dość. Zapowiada kary za negowanie koronawirusa w Polsce

28

Negowanie koronawirusa i zagrożeń z nim związanych będzie karane grzywną lub ograniczaniem wolności. Tak zakłada projekt ustawy przygotowany przez Lewicę. Jego złożenie zapowiedział wiceprzewodniczący partii.

Partia mówi dość. Zapowiada kary za negowanie koronawirusa w Polsce
W Polsce rośnie niezadowolenie z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem (PAP)

Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek poinformował, że złoży w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu zakażeń oraz chorób zakaźnych u ludzi. Karane mają być osoby publicznie zaprzeczające istnieniu epidemii. Konsekwencje mają być wyciągane także wobec tych, którzy nawołują do nienoszenia maseczek, czy nieprzestrzegania innych obostrzeń sanitarnych.

Kary za negowanie koronawirusa? Rośnie niezadowolenie z obostrzeń

Jesienią uderzyła nowa fala zakażeń koronawirusem. W ubiegłym tygodniu rząd wprowadził kolejne obostrzenia sanitarne. Restrykcje mają zapobiegać gwałtownemu wzrostowi infekcji powodujących COVID-19.

W społeczeństwie coraz głośniej wybrzmiewają krytyczne opinie na temat obowiązku noszenia maseczek, czy zachowywania dystansu społecznego. Ten trend postanowili ukrócić politycy Lewicy. W środę przedstawili projekt ustawy.

"Brednie to nie jest wolność słowa". Projekt Lewicy

Krzysztof Śmiszek przez ostatnie kilka dni walczył z COVID-19. Polityk Lewicy stwierdził, że podczas dwóch tygodni przebywania w izolacji zauważył w Internecie, że "Polacy coraz częściej stają się ofiarami manipulacji różnych polityków". Według Śmiszka, robią oni interes i karierę polityczną na strachu i lęku obywateli.

Polityk Lewicy opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie projektu nowelizacji ustawy. Podkreślił, że ma on na celu penalizację podważanie istnienia pandemii. Karane mają być także osoby nawołujące do ignorowania zaleceń sanitarnych.

Brednie to nie jest wolność słowa. To zagrożenie dla każdego z nas! – napisał Śmiszek.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Śmiszek podkreślił, że "wolność wypowiedzi, wolność ekspresji nie jest wolnością absolutną" i "kończy się tam, gdzie zagrożone jest ludzkie zdrowie, ludzkie życie i bezpieczeństwo publiczne". Dodał, że za niezałożeniem maseczki idzie zagrożenie zakażenia innej osoby.

Ci wszyscy, którzy namawiają nas do zrzucania maseczek, ci wszyscy, którzy wymyślają niestworzone historie o jakimś spisku ogólnoświatowym wymyślonym przez koncerny farmaceutyczne - dzisiaj tym wszystkim chcemy powiedzieć: stop. Stop szerzeniu fake newsów, stop szerzeniu propagandy, stop zachęcaniu do narażania zdrowia innych – oświadczył polityk.

Koronawirus w Polsce

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę zakażenie koronawirusem u kolejnych 10 040 osób. To najwięcej od początku pandemii. W ciągu doby zmarło 130 osób.

W sumie w naszym kraju stwierdzono do tej pory 202 579 przypadków zakażenia koronawirusem. Od początku pandemii zmarło 3 851 osób.

Obejrzyj także: Koronawirus. To rozwiązałoby problem z łóżkami? "Marzy nam się taki system"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić