Patryk Vega ujawnił szokującą sprawę. "Przez przypadek" zginęły cztery osoby

39

Do kin trafił najnowszy film Patryka Vegi pt. "Pitbull". Jednym z głównych bohaterów tej produkcji jest gangster "Nos". Vega rozmawiał z pierwowzorem tej postaci. Wyjawił on wstrząsające informacje.

Patryk Vega ujawnił szokującą sprawę. "Przez przypadek" zginęły cztery osoby
Patryk Vega (AKPA)

Scenariusz "Pitbulla" nawiązuje do głośnych wydarzeń z lat 90. Wówczas miał miejsce m.in. proces gangu pruszkowskiego, wtedy też doszło do zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały.

W filmie przedstawiono również historię "Nosa". To właśnie on stoi za dziesiątkami zamachów w Polsce i przeszło setką porwań.

"Zginęły cztery niewinne osoby"

Na facebookowym profilu Vegi pojawił się wywiad z "Nosem". Mężczyzna opowiedział o kulisach jednego z zamachów, w którym zginęły cztery niewinne osoby.

Na pewno ładunek w EB był ładunkiem, który może nie, nie, nie przynosi mi jakiejś tam chluby, ale… uważany jest za jeden z groźniejszych ładunków, który był podłożony tutaj w kraju. Zginęły cztery niewinne osoby - powiedział.

Później zaznaczył, że "miało zginąć około 30 osób z Nowego Dworu". - I potoczyło się przez przypadek, że przez cały rok spotykały się tam osoby z grupy nowodworskiej i w tym dniu było zakończenie roku szkolnego i wynajęło to… wynajęła szkoła pod zakończenie roku szkolnego dla dzieci i kelnerzy przestawiali ławki i tak się stało - dodał.

Przesunęli ładunek, który był uzbrojony i podłączony. Był bardzo dużej siły… Ładunek był w podstawie od parasola ogrodowego - zdradził.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić