Paulina Lerch stała murem za mężem. Jej wpis w sieci wiele wyjaśnia
Uczestniczka "Top Model" Paulina Lerch i jej mąż Sławomir L. zostali znalezieni martwi, a okoliczności ich śmierci wciąż pozostają zagadką. Wśród licznych śladów na uwagę zasługuje emocjonalny post Pauliny, w którym broniła swojego męża, sugerując jego silne zasady i charakter. L. miał kontakty w półświatku, być może tam należy szukać sprawców zbrodni.
Śmierć Pauliny Lerch, uczestniczki programu "Top Model", i jej męża, Sławomira L., znanego w półświatku jako "Klakson", wciąż budzi wiele pytań. Para została znaleziona martwa w swoim domu, a okoliczności ich zgonu pozostają niejasne.
Początkowo policja podejrzewała, że to Sławomir zastrzelił żonę, a następnie popełnił samobójstwo, ponieważ przy ciałach znaleziono rewolwer. Jednak sekcja zwłok wykluczyła tę wersję wydarzeń. Okazało się, że na ciałach nie ma ran postrzałowych.
Znajomi pary od samego początku podkreślali ich wielką miłość i wyrażali wątpliwości co do tezy o morderstwie i samobójstwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamień Pomorski. Śmierć 18-latki. "Nie wszystkich da się zresocjalizować"
W mediach społecznościowych można znaleźć liczne dowody na głębokie uczucie, jakie łączyło Paulinę i Sławomira.
Na przykład, na Facebooku Pauliny jako zdjęcie w tle widnieje fotografia mężczyzny z tatuażem przedstawiającym napis "Żyrafka" i głowę żyrafy, co było pseudonimem Pauliny. Jest to prawdopodobnie Sławomir, który w ten sposób wyraził swoją miłość do żony.
Konflikt z półświatkiem? Wymowny wpis Pauliny Lerch w social mediach
W innym poście Paulina broni swojego męża, co sugeruje, że mógł on mieć konflikt z innymi osobami z półświatka. Post rozpoczyna się cytatem z hip-hopowej piosenki.
Wpis wskazuje na jej wiarę w charakter i zasady Sławomira, nawet w obliczu ataków ze strony otoczenia. Paulina stawia swojego męża w pozytywnym świetle, wyraźnie sprzeciwiając się jego krytykom.
Skoro taki jest wizerunek "gangstera" to lepiej być uważanym przez takich gangsterów "frajerem", ale żyć zgodnie z człowieka zasadami. A nie bycie, życie gitem w ochronie — pisała Paulina na Facebooku.
Cała sytuacja pozostaje pełna niejasności, a tajemnicza śmierć tej pary wciąż jest przedmiotem dochodzenia. Służby badają sprawę i rozważają różne hipotezy.