Pilna decyzja ws. szczepionki na COVID-19. Chodzi o preparat J&J

53

- Podjęliśmy pilną decyzję o wstrzymaniu wystawiania certyfikatów po dawce przypominającej dla pacjentów zaszczepionych szczepionką Johnson&Johnson - przekazał rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, zaznaczając jednocześnie, że chodzi o problem na poziomie unijnym.

Pilna decyzja ws. szczepionki na COVID-19. Chodzi o preparat J&J
Szczepienie na COVID-19 (Getty Images)

W piątek rzecznik resortu zdrowia zaznaczał, że w Polsce do tej pory nie potwierdzono wariantu Omikron koronawirusa. Ponadto spostrzegał, że znajdujemy się w szczytowym momencie IV fali pandemii.

Największą uwagę przykuły jednak słowa na temat szczepień preparatem Johnson&Johnson. - Docierają do nas informacje od obywateli o problemach po przyjęciu dawki przypominającej po szczepionce Johnson&Johnson - zaznaczał Andrusiewicz.

Dlatego podjęliśmy pilną decyzję o wstrzymaniu wystawiania certyfikatów po dawce przypominającej dla pacjentów zaszczepionych Johnson&Johnson. To jest problem na poziomie unijnym, dotykający wszystkich państw UE - dodał.

Problemy ze szczepieniem J&J. O co chodzi?

Do problemów z certyfikatami odniósł się również minister ds. cyfryzacji Janusz Cieszyński.

Problemy z certyfikatami COVID dotyczą osób, które skorzystały ze szczepionki J&J. Przy dawce przypominającej, przygotowany według zasad Unii Europejskiej, walidator nie odróżnia jej od drugiej dawki szczepień dwudawkowych i uznaje po 14 dniach. Pracujemy nad obejściem tej wady dla polskich obywateli - zaznaczył na Twitterze.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić