PiS chce go uciszyć? Organizator orgii w Brukseli wydał oświadczenie

Organizatorowi nielegalnego brukselskiego seksparty Dawidowi Manzheley'owi grożono śmiercią. Mężczyzna poinformował o tym w wydanym przez siebie oświadczeniu. Jedną z osób zamieszanych w tę sprawę ma być ktoś blisko związany z polskim wymiarem sprawiedliwości.

pis
Źródło zdjęć: © YouTube

Dawid Manzheley stwierdził w piątek, że mierzy się z naciskami ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz węgierskiego Fideszu, którzy mieli bywać na organizowanych przez niego imprezach. W obawie o swoje życie Manzheley postanowił nie zabierać więcej głosu w sprawie orgii. Podkreślił, że chce w ten sposób uszanować prywatność polityków, którzy mają rodziny i nie chcą ujawniać przed nimi swojej prawdziwej orientacji seksualnej.

Otrzymałem groźby także od osoby (obecnej na moich poprzednich imprezach), która jest bezpośrednio powiązana z polskim ministrem sprawiedliwości, w związku z tym zaprzestaję udzielania dalszych wywiadów – napisał Manzheley w oświadczeniu przesłanym redakcji węgierskiego portalu Blikk.

Organizator gejowskich orgii odniósł się także do kwestii stawianych mu przez polską policję zarzutów. Mężczyzna, który także nazywa się Dawid Manzheley, jest poszukiwany przez krajowych funkcjonariuszy za oszustwo. Policjanci nie potwierdzili jednak jak dotąd, że jest to ta sama osoba.

Manzheley stwierdził, że tego typu dowody są "sfabrykowane" i mają na celu uciszenie go.

Nie mam powiązań ani wiedzy na temat żadnej tego typu sprawy. Nie jestem także w żaden sposób osobiście związany z Polską ani Węgrami w jakikolwiek sposób – ocenił.
Dawid Manzheley opublikował w piątek oświadczenie w którym stwierdził, że dowody przeciw niemu są "sfabrykowane"
Dawid Manzheley opublikował w piątek oświadczenie, w którym stwierdził, że dowody przeciw niemu są "sfabrykowane". © blikk.hu

Gejowskie seksparty w Brukseli. Mieli w nich uczestniczyć Polacy

Funkcjonariusze belgijskiej policji przerwali w piątek nielegalne spotkanie towarzyskie, połączone z uprawianiem seksu, które mimo obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa zostało zorganizowane w centrum Brukseli. Wśród zatrzymanych znalazł się eurodeputowany węgierskiego Fideszu József Szajer. Według medialnych doniesień w tego typu wydarzeniach mieli uczestniczyć także od czasu do czasu polscy politycy. W żaden sposób nie zostało to jednak potwierdzone.

Obejrzyj także: József Szajer i seksafera w Brukseli. Beata Kempa oburzona

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna