Płynęli kajakiem po Wdzie. Takiego spotkania się nie spodziewali
Kajakarze muszą się mieć na baczności - okazuje się bowiem, że nie tylko kierowcy pojazdów mogą zostać poproszeni do kontroli trzeźwości. Mundurowi ze Świecia wspólnie z funkcjonariuszami Wdeckiego WOPR-u prowadzili działania, aby sprawdzić stan kajakarzy.
Policjanci przyznają, że wiele osób wypoczywających na terenie powiatu świeckiego, wybiera spływ kajakowy, jako główną formę aktywnego wypoczynku. Przestrzegają jednak, że także w tym przypadku należy przestrzegać prawa.
W ostatnich dniach kajakarze, którzy płynęli Wdą, w rejonie Leśnictwa Pohulanka, mogli napotkać mundurowy patrol. Funkcjonariusze z komendy w Świeciu, posterunku policji w Osiu oraz wdeckiego WOPR-u połączyli siły i przeprowadzili wspólne działania na wodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uratował dziecko z przejazdu kolejowego. Policjant zdradził kulisy akcji dla WP
Mundurowi sprawdzali trzeźwość uczestników spływu, informowali turystów o przepisach obowiązujących nad wodą oraz o zasadach bezpieczeństwa podczas letniego wypoczynku.
Na uwagę zasługuje fakt, że wszystkie skontrolowane osoby były trzeźwe, co świadczy, że odpowiedzialność prawna społeczeństwa wzrasta - przyznali z zadowoleniem mundurowi ze Świecia.
Pływanie kajakiem po alkoholu niezgodne z prawem
Działania policji zostały zorganizowane w ramach akcji "Kręci mnie bezpieczeństwo w lecie". Policjanci przypominają, że zgodnie z art. 35 Ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych prowadzenie obiektu pływającego w stanie nietrzeźwości, po użyciu alkoholu lub środka odurzającego jest wykroczeniem. Otrzymanie mandatu i zakończenie spływu w miejscu kontroli, to konsekwencje, z jakimi muszą się liczyć wszystkie osoby, które nie będą stosować się do przepisów.