Po powrocie z wakacji dostał mandat za parkowanie. Skandaliczny proceder
Planując wyjazd na wakacje, zwykle myślimy co zrobić z samochodem, gdy wylatujemy z kraju? Wielu kierowców postanawia skorzystać z parkingów przy lotnisku, wierząc, że ich auta są tam bezpieczne. Czy aby na pewno? Czy można dostać mandat za parkowanie, mimo że zapłaciliśmy za strzeżone miejsce? Okazuje się, że tak. Niecodzienną sytuację opisał serwis epoznan.pl.
Mężczyzna, o którym mowa, zdecydował się zostawić swoje auto na strzeżonym parkingu niedaleko Portu Lotniczego Poznań-Ławica. Była to standardowa procedura: po opłaceniu miejsca na parkingu, udał się w podróż, nie spodziewając się, że po powrocie czeka go przykra niespodzianka.
Gdy wrócił z wakacji, zauważył, że jego samochód nie stoi już na terenie parkingu, ale tuż przy jego ogrodzeniu, na obszarze publicznym. Sprawę jeszcze bardziej skomplikował fakt, że niedługo później otrzymał list polecony ze straży miejskiej. W środku znajdował się mandat za nieprawidłowe parkowanie na terenach zielonych.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Dzisiaj dostałem list polecony ze straży miejskiej z mandatem za parkowanie na terenach zielonych przeznaczonych do użytku publicznego – napisał mężczyzna w wiadomości do redakcji epoznan.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był zaskoczony i oburzony całą sytuacją, ponieważ zapłacił za strzeżony parking, a jego samochód znalazł się poza nim.
Zrozumiałe, że kierowca, który powierzył swój pojazd prywatnemu parkingowi, oczekiwał pełnej ochrony i odpowiedniego zabezpieczenia miejsca. Mężczyzna postanowił wyjaśnić sprawę ze strażą miejską, która potwierdziła, że podobne incydenty miały już miejsce. Okazało się, że to niejedyna taka sytuacja.
Rzecznik prasowy poznańskiej straży miejskiej, Przemysław Piwecki, w rozmowie z dziennikarzami serwisu epoznan.pl, wyjaśnił, jak doszło do takiej sytuacji.
Po powrocie do kraju odebrali swój samochód z parkingu nie wiedząc o tym, że pod ich nieobecność pracownicy parkingu przestawili samochody na tereny zielone wzdłuż ul. Leśnych Skrzatów – relacjonował rzecznik.
Czytaj więcej: Najdroższy parking w Polsce? Opłata dobowa wprost zwala z nóg.
Mandat dla pracowników parkingu w Poznaniu
Funkcjonariusz dodał, że to pracownicy parkingu są odpowiedzialni za takie działania i to oni otrzymują mandaty za nielegalne przestawianie samochodów. Mimo to, cała sytuacja jest kłopotliwa przede wszystkim dla kierowców, którzy wracają z wakacji i niespodziewanie stają przed koniecznością wyjaśniania i prostowania mandatu.
Przykład ten powinien być ostrzeżeniem dla osób planujących skorzystanie z usług parkingowych w pobliżu lotnisk. Warto dokładnie sprawdzić, jakie warunki oferuje dany parking, a także, jakie działania mogą podejmować jego pracownicy podczas naszej nieobecności.
Choć takie przypadki są rzadkością, to jednak wskazują, że nie zawsze można liczyć na bezproblemowe rozwiązania nawet w sytuacjach, które wydają się w pełni zabezpieczone.