Pobili się w sklepie o jedzenie. Panika w Chinach przed kolejnym lockdownem

179

Media społecznościowe obiegło niecodzienne nagranie z Chin, na którym klienci sklepu biją się o podstawowe produkty spożywcze. To efekt zapowiedzianego przez władze Szanghaju kolejnego lockdownu. W mieście odnotowano znaczny wzrost zakażeń COVID-19.

Pobili się w sklepie o jedzenie. Panika w Chinach przed kolejnym lockdownem
Mieszkańcy Szaghaju pobili się w sklepie o jedzenie (Twitter)

Produkty są błyskawicznie wymiatane z półek sklepowych, a mieszkańcy walczą między sobą o jedzenie – to nowa rzeczywistość w Szanghaju. Władze chińskiej metropolii zapowiedziały niedawno pierwszy całkowity lockdown od czasu wybuchu pandemii koronawirusa. Obywatele starają się przygotować na obostrzenia, robiąc gigantyczne zapasy jedzenia.

Chińczycy pobili się o produkty spożywcze. Pułki świecą pustkami

Media społecznościowe obiegło nietypowe nagranie z supermarketu w Szanghaju. Na filmie udostępnionym przez epidemiologa dra Erica Feigl-Dinga widać puste półki sklepowe. Kolejne ujęcie pokazuje ludzi walczących ze sobą o artykuły spożywcze.

Połowa 26-milionowego miasta już została objęta lockdownem. Wkrótce zamknięta zostanie druga połowa – opisuje lekarz.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Szanghaj. Władze zamknęły połowę miasta. Powodem COVID-19

W Szanghaju odnotowano we wtorek 329 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Jak podaje BBC, od marca liczba zakażeń wzrosła o 20 tys. Wzrost ma napędzać głównie wariant Omikron.

Wschodnia część Szanghaju została objęta w poniedziałek pięciodniowym lockdownem. Obostrzenia w zachodniej części miasta mają obowiązywać od piątku, ale władze miasta rozpoczęły zamykanie niektórych dzielnic dwa dni wcześniej – zaznacza Reuters.

Mimo faktu, że 88 proc. chińskiej populacji jest w pełni zaszczepione, kraj pozostaje przy swojej strategii "zera tolerancji" dla COVID-19.

W Chinach pojawia się wiele nowych ognisk koronawirusa, ale rosnąca dynamika nie jest wykładnicza, ponieważ wprowadzamy surowe obostrzenia, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby – podkreśla Liang Wannian, szef chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia ds. COVID-19.

Obejrzyj także: Tysiące ogromnych baniek pod lodem na jeziorze. Zaskakujący widok w Chinach

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić