Podał im cenę za zdjęcie w Zakopanem. Zrezygnowali
Pod Wielką Krokwią w Zakopanem chodzi mężczyzna przebrany w strój bacy z wielką głową i ciupagą. Grupa mężczyzn podeszła do niego z prośbą o wspólne zdjęcie. Zgodził się, lecz nie za darmo. Podał stawkę, ale spotkał się z odmową.
W Zakopanem trwa letni sezon turystyczny, na czym skorzystać chcą handlarze regionalnymi specjałami kulinarnymi oraz pamiątkami. Okazję na zarobek wyczuli także przebierańcy, którzy oferują turystom pamiątkowe zdjęcia.
W miniony weekend grupa turystów spacerująca pod Wielką Krokwią, natknęła się na mężczyznę przebranego w strój bacy. Miał na sobie brązowe spodnie "dzwony", góralskie buty, dużą pluszową głowę i szeroką białą koszulę, której rękawki zakończone były wzorkami w kształcie kwiatów.
Poprosili bacę o zdjęcie w Zakopanem. Chciał zapłaty
Grupa przyjezdnych podeszła do "bacy" z prośbą o zrobienie wspólnego zdjęcia. Ten chętnie zgodził się, ale po uiszczeniu opłaty w wysokości 10 zł.
"Za dyszkę ze wszystkimi" - powiedział. W międzyczasie podarował jednemu z zainteresowanych swoją prowizoryczną ciupagę. Kiedy mężczyźni zrezygnowali ze zdjęcia, baca bezceremonialnie i bez słowa, szybkim ruchem odebrał mu swój atrybut.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski o polskiej polityce. "To państwo nas oszukuje, dyma nas". Czy Karol Nawrocki jest jego prezydentem?
Po sytuacji mężczyzna poszedł w drugą stronę, a w międzyczasie nie podszedł do niego żaden turysta, lecz na ich brak na pewno nie może narzekać.
W poprzednią sobotę oraz niedzielę w Zakopanem pogoda dopisywała turystom i nie inaczej jest teraz. Termometry wskazują nawet do 20 stopni Celsjusza. W najbliższych dniach tamże ma dojść do ochłodzenia i opadów deszczu.