oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 

Polacy o wezwaniu Ziobry przed komisję. Nie mają żadnych wątpliwości

72

Członkowie Komisji Śledczej ds. Pegasusa od początku wskazują, że zależy im na przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry. On sam mówi, że chętnie pojawi się i złoży wyjaśnienia, choć ma za sobą ciężką operację. Jeden z dzienników postanowił zapytać o zdanie Polaków. Czy chcą, żeby lider Suwerennej Polski stanął przed komisją?

Polacy o wezwaniu Ziobry przed komisję. Nie mają żadnych wątpliwości
Większość Polaków chce, by Zbigniew Ziobro stawił się przed komisją ds. Pegasusa (PAP, Darek Delmanowicz)

Członkowie komisji śledczej ds. Pegasusa od początku podkreślali, że zależy im na przesłuchaniu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. To on stał na czele resortu w momencie, kiedy z Funduszu Sprawiedliwości przekazano pieniądze do CBA na zakup programu szpiegującego. Budzi to wątpliwości m.in. dlatego, że CBa może być finansowane wyłącznie z budżetu państwa.

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka stawia sprawę jasno, Ziobro zostanie wezwany przez komisję na świadka i przesłuchany. Jednocześnie przyznała, że nie wyznaczono jeszcze oficjalnego terminu.

"Super Express" postanowił zapytać Polaków. "Czy Zbigniew Ziobro powinien stanąć przed komisją?". Z badań przeprowadzonych przez Instytut Badań Pollster wynika, że aż 66 proc. ankietowanych chce przesłuchania polityka. 18 proc. badanych przyznało, że nie ma w tej sprawie zdania. 16 proc. uznało, że nie powinien odpowiadać na pytania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trzecia Droga osobno do PE? "Pewna weryfikacja nastąpi"

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 3-4 kwietnia. Wzięło w nim udział 1043 dorosłe osoby.

Wezwanie Zbigniewa Ziobry przesądzone

Członkowie komisji od początku konsekwentnie mówili, że będzie im zależało na przesłuchaniu lidera Suwerennej Polski. Jasno podkreślali, że choroba onkologiczna, z jaką zmaga się Ziobro, "nie zwalnia go z odpowiedzialności za podejmowane decyzje".

Magdalena Sroka podkreśliła, że przesłuchanie Ziobry będzie uwzględniało jego stan zdrowia. Źródło Wirtualnej Polski wskazało, że do przesłuchania byłego szefa resortu sprawiedliwości z całą pewnością nie dojdzie w kwietniu. Zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest wezwanie w maju.

Problemem nie jest tylko i wyłącznie choroba Ziobry. Członkowie komisji ds. Pegasusa nie mają jeszcze odpowiednich dokumentów, które pozwoliłyby im na odpowiednie przygotowanie się do przesłuchania lidera Suwerennej Polski. Nie chcą, żeby powtórzyła się sytuacja z przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego, który był przesłuchiwany jako pierwszy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić