Polacy zgotowali im piekło. Ludzie przechodzili koszmar
Trzech mężczyzn, w tym dwóch Polaków, skazano za prowadzenie największej siatki handlu ludźmi, jaka kiedykolwiek została ujawniona w Wielkiej Brytanii. Ofiary otrzymywały zaledwie 50 pensów za dzień pracy (ok. 3 zł) i mieszkały w fatalnych warunkach.
Sąd ogłosił wyrok w sprawie trzech członków gangu przestępczego. Śledztwo w tej sprawie trwało ponad 3 lata. Jak ustaliła policja, trójka mężczyzn prowadziła największy siatkę handlu ludźmi, jaką dotychczas wykryto w Wielkiej Brytanii. Członkowie grupy przestępczej zmuszali setki zdesperowanych ludzi do życia i pracy w przerażających warunkach.
Gangiem przestępczym zarządzało trzech mężczyzn w wieku od 29 do 54 lat - jeden Brytyjczyk i dwóch Polaków. Ich działania polegały głównie na sprowadzaniu do Wielkiej Brytanii osób z Polski, które szukają "lepszego życia". W rzeczywistości faceci przywozili ofiary do małych domków, gdzie czasami musiało mieszkać nawet 11 osób.
Czytaj także: Wzięli się za żonę El Chapo. Królowa piękna i narkotyków
Zmuszali Polaków do pracy
Członkowie gangu zmuszali osoby do pracy za minimalne pieniądze, zabierając im większość pensji. Jak informuje "Daily Mail", w niektórych sytuacjach "hojni" przestępcy zostawiali swoim ofiarom 50 pensów dziennie (ok. 3 zł). Ofiary musiały oddawać do recyklingu niedopałki papierosów z ulicy. Jedzenie otrzymywali z jadłodajni i banków żywności, ponieważ ich pensja im nie pozwalała na kupno czegokolwiek.
W jednym przypadku, który opisało śledztwo, zniewolony pracownik otrzymywał od gangu kubek kawy i kawałek kurczaka dziennie jako zapłatę za remont domu. Jedna z ofiar opowiada, że musiała myć się w kanale, ponieważ mężczyzna nie miał innego dostępu do wody. W domu nie działała nawet toaleta, która przeciekała i była zatkana starą kołdrą.
Największy w Europie proces dot. niewolnictwa
Tymczasem szefowie gangu zarabiali na swoich niewolnikach kosmiczne kwoty, nosili drogie markowe ubrania i jeździli luksusowymi samochodami. Proces trzech członków gangu jest uważany za największy we współczesnej Europie proces dotyczący niewolnictwa. Zostali skazani w trzecim procesie w tym, co uważa się za największe w Europie współczesne ściganie niewolnictwa.
Trzyletnie śledztwo policyjne, rozpoczęte w 2015 roku, ujawniło dobrze zorganizowany gang przestępczy kierowany przez jedną rodzinę. Pierwszy z dwóch procesów w 2019 r. doprowadził do skazania pięciu członków na łączny okres 35 lat. Sąd dotarł do faktów, że szefowie kryminalnego ugrupowania otrzymywali nawet 2 miliony funtów miesięcznie, podczas gdy ci, których wykorzystywali, żyli w nędzy.
"Narażali na nędzę i ubóstwo"
Sędzia, która prowadziła proces w tej sprawie, powiedziała, oskarżeni narażali ofiary na „nędzę i ubóstwa”, pozbawiając je "godności i człowieczeństwa". Na szokujących zdjęciach, które udostępniła brytyjska policja widać fatalne warunki, w których mieszkały ofiary.
Można dostrzec, jak ciasne było mieszkanie, w którym utrzymywano niewolników. Na innym zdjęciu widać karty bankowe, które członkowie gangu zabierali od swoich ofiar. Prokuratura szacuje, że co najmniej 350 ofiar przeszło przez ręce gangu.