Polak powiedział, jak Brytyjczycy traktują migrantów. "Zaorał"

951

W Wielkiej Brytanii brakuje kierowców samochodów ciężarowych, którzy mogliby transportować paliwo. Od kilku dni kierowcy w panice ustawiają się w gigantycznych kolejkach do stacji paliw. Polak mieszkający w Szkocji dobitnie skomentował sytuację.

Polak powiedział, jak Brytyjczycy traktują migrantów. "Zaorał"
Kryzys paliwowy w Wielkiej Brytanii (Pixabay)

W Wielkiej Brytanii brakuje kierowców ciężarówek do wożenia towarów, a zwłaszcza do transportu paliwa. Od kilku dni do stacji paliw ustawiają się gigantyczne kolejki, a niektóre stacje są zamykane, bo zapasy paliwa się wyczerpują.

Brytyjski rząd postawił w stan gotowości wojsko, które ma udzielić pomocy w rozwiązaniu kryzysu paliwowego. Ogłosił również, że do Wigilii wyda 5000 tymczasowych wiz pracowniczych dla kierowców ciężarówek.

Polak o działaniu brytyjskiego rządu: To po prostu bezczelność

Sytuację skomentował Polak, który pracuje jako kierowca ciężarówki w Glasgow. W dobitnych słowach powiedział, jak Brytyjczycy traktują migrantów.

Myślenie, że migranci są jak kran z wodą, który można odkręcać i zakręcać w razie potrzeby, to po prostu bezczelność. Wszędzie masz nawet takie plakaty, że "psy są na całe życie, a nie na Boże Narodzenie" i tak traktujesz swoich kierowców. Po prostu chcesz, żeby przybyli na ratunek, a potem odwalili się, kiedy już ich nie potrzebujesz - powiedział Tomasz Oryński w rozmowie z BBC Radio 2.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wypowiedź Polaka jest szeroko udostępniana w mediach społecznościowych. "Zaorał", "Bardzo dobrze powiedziane", "Facet ma absolutną rację" - komentują internauci.

Tomasz Oryński udzielił również wywiadu BBC Scotland. Podkreślił, że ma nadzieję, że wyprowadzi się z Wielkiej Brytanii, gdy będzie bardziej stabilny finansowo.

Myślę, że to pokaz bezczelności rządu brytyjskiego, ponieważ oferowanie tych tymczasowych wiz ludziom, których w zasadzie wypędziłeś z tego kraju z powodu swojej polityki Brexit, jest po prostu obraźliwe. Nikt nie zrezygnuje z pracy, aby przyjechać tutaj, przeskoczyć wszystkie te przeszkody, aby uzyskać wizę, a następnie pracować w jakiejś agencji przez trzy miesiące, a następnie zostać odesłany do domu. Spośród polskich kierowców, których tu znałem, jestem ostatnim, który nadal jest w Szkocji, a teraz wszyscy pracują w innych krajach - podkreślił Polak.

Zobacz także: Trzęsienie ziemi na Krecie. Tragiczny bilans wstrząsów na greckiej wyspie

Autor: NB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić