Brytyjczykom pozostało 10 dni. Inaczej będą musieli przełożyć Boże Narodzenie

233

Wielkiej Brytanii pozostało 10 dni na zasypanie dziury na rynku kierowców. W przeciwnym wypadku nie uda się zapobiec opóźnieniom w dostawie towarów na święta Bożego Narodzenia.

Brytyjczykom pozostało 10 dni. Inaczej będą musieli przełożyć Boże Narodzenie
W Wielkiej Brytanii brakuje kierowców ciężarówek. Opóźnienia w dostawach zagrażają świętom (Pixabay)

- Kierowcy ciężarówek są spoiwem, które łączy nasze łańcuchy dostaw. Bez nich nie jesteśmy w stanie dostarczać towarów z gospodarstw do magazynów i sklepów

-- stwierdził Andrew Opie, - dyrektor ds. żywności i zrównoważonego rozwoju w British Retail Consortium.

Podkreślił też, że Wielkiej Brytanii pozostało 10 dni na znalezienie nowych kierowców. Inaczej opóźnienia w dostawie towarów będą tak duże, że Brytyjczycy odczują je nawet w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Kierowców brakuje przez brexit i pandemię

Dziura w branży transportowej jest ogromna. Już dziś w kraju brakuje około 90 tysięcy kierowców ciężarówek. Złożyły się na to dwa czynniki: brexit i pandemia COVID-19.

Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 25 tysięcy kierowców opuściło Wyspy. Natomiast zagrożenie koronawirusem powoduje, że proces uzyskiwania kwalifikacji przez nowych pracowników znacznie się wydłużył.

Brak benzyny na stacjach i puste półki w sklepach

Sytuacja jest tak zła, że BP musiała tymczasowo zamknąć 1200 stacji benzynowych. A to z powodu braku zarówno benzyny bezołowiowej, jak i oleju napędowego. Sieć zrzuciła winę na braki kadrowe po stronie przewoźników.

Problemy jednak zgłasza więcej firm. Na puste półki uskarża się choćby sieć Tesco Alliance, która również odczuwa przerwanie łańcucha dostaw.

Dlatego też sprzedawcy detaliczni gromadzą zapasy na kilka miesięcy. Branża logistyczna przestrzega, że obecnie nie da się łatwo odbudować łańcucha dostaw. System spowalniają m.in. obowiązkowe testy czy długotrwałe procedury wizowe.

- Poruszymy niebo i ziemię, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby sprawić, że niedobory kierowców samochodów ciężarowych zostaną złagodzone

-- zapewnił minister transportu Grant Shapps - w rozmowie ze Sky News.

Sytuacja jest zła na całym świecie

Braki w logistyce doskwierają nie tylko Wielkiej Brytanii. Niedawno portal money.pl informował o podobnych kłopotach w Stanach Zjednoczonych, gdzie statki stoją w długim sznurki przed kalifornijskimi portami w oczekiwaniu na rozładunek.

- Statki w portach Los Angeles i Long Beach czekają średnio 10-15 dni na cumowanie z powodu ciągłego zatłoczenia portów. Należy pamiętać, że dotarcie do tego punktu zajęło branży rok, śmiało można więc powiedzieć, że powrót do normalnego poziomu lub dostosowanie się do wyższego popytu, może zająć równie długo

-tłumaczył Sri Laxmana, - wiceprezes ds. globalnych usług oceanicznych w C.H. Robinson.

W Chinach natomiast porty są częściowo zamykane przez pandemię COVID-19. Pojedyncze zakażenia sprawiają, że Państwo Środka "zamraża" największe porty.

Zobacz także: Polska straciła pół biliona zł przez UE? Ekonomista: Poseł Kowalski kłamie
Autor: KRO
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić