"Seryjny morderca". Tak o Polaku mówi niemiecki prokurator

Niemiecka prokuratura jest przekonana o winie polskiego pielęgniarza oskarżonego o sześciokrotne morderstwo. Grzegorz W. miał zabijać swoich podopiecznych zastrzykami z insuliny. Proces toczy się przed sądem w Monachium.

Grzegorz W. miał zabijać swoich podopiecznych zastrzykami z insuliny.Grzegorz W. miał zabijać swoich podopiecznych zastrzykami z insuliny.
Źródło zdjęć: © Policja

Dwa lata temu na jaw wyszły przerażające fakty w sprawie polskiego pielęgniarza Grzegorza W., który pracował w Niemczech jako opiekun seniorów. Niemiecka prokuratura żąda dożywocia dla 38-letniego zwyrodnialca, który miał zabić kilku pacjentów.

Zimny, pozbawiony empatii seryjny morderca - mówiła w czwartek niemiecka prokurator, żądając dla Polaka dożywotniego pozbawienia wolności w izolatce.

Proces, który toczy się w sądzie w Monachium rozpoczęty w listopadzie 2019 roku zbliża się ku końcowi. Po prokuraturze i oskarżycielach posiłkowych w najbliższym czasie głos zabierze jeszcze obrońca. Wyrok w sprawie Grzegorza W. ma być ogłoszony 6 października.

38-latek już w Polsce był karany więzieniem za kradzież i oszustwa. Po wyjściu z zakładu karnego skończył kurs kwalifikujący go do wykonywania zawodu opiekuna. Jego motywacją nie była jednak praca, lecz dostęp do zamożniejszych pacjentów. W aktach sprawy odnotowano jego słowa: "Bogatym Niemcom trzeba kraść ich euro" albo "Forsa jest najważniejsza, bo bez niej umrę".

Podawał pacjentom śmiertelne dawki insuliny

Grzegorz W. jest otyłym diabetykiem, kiedy go aresztowano ważył 156 kg przy wzroście 162 cm. Swoje dawki insuliny aplikował ofiarom, które nie chorowały na cukrzycę. Według śledczych, były to dawki śmiertelne. 38-latek jest oskarżony o sześciokrotne zabójstwo i o trzykrotne planowane zabójstwo, jak również o niebezpieczne zranienia oraz o wiele oszustw i kradzieży.

Do serii zarzucanych mu czynów doszło w ciągu zaledwie dziesięciu miesięcy, od kwietnia 2017 do lutego 2018 r. Grzegorz W. stale zmieniał miejsce pracy, u niektórych rodzin był zaledwie od jednego do trzech dni. Zawsze sam składał wymówienie.

Podczas procesu W. nie ustosunkował się do zarzutów. We wcześniejszych przesłuchaniach przyznał się jednak do podawania insuliny, raz też sam siebie określił mianem mordercy.

Lekarz mordował płody nożyczkami

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"