Policjanci z Salt Lake City opublikowali nagranie. "Musieli to zrobić"
Funkcjonariusze z Salt Lake City otrzymali zgłoszenie od świadków, którzy widzieli, jak nieznanej tożsamości mężczyzna dźgnął nożem kobietę. Przybyli na miejsce, aby aresztować napastnika. Ich interwencja skończyła się jednak inaczej, niż sądzili. Oto przerażająca scena oddania strzału w stronę napastnika, który zamiast na komisariat trafił do szpitala.
Ta scena mrozi krew w żyłach. Policjanci z Salt Lake City opublikowali właśnie nagranie, które zarejestrowane zostało podczas ich służby 10 czerwca. Wówczas otrzymali oni zgłoszenie o grasującym po parku Pioneer nożowniku.
Oficerowie szybko namierzyli sprawcę. Mężczyzna, zidentyfikowany potem jako 39-letni Rezek Yaqub Yahya, siedział pod drzewem z nożem w dłoni.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Policjanci kazali mu rzucić go i poddać się. Zamiast tego napastnik zaczął biec w ich stronę..
Policjanci musieli oddać strzały w jego kierunku. Najpierw użyli tasera, jednak ostatecznie postanowili zneutralizować wroga ostrą amunicją.
39-latek padł na ziemię. W końcu upuścił nóż
Warto zwrócić uwagę na niezwykłą postawę funkcjonariuszy, którzy użyli wobec 39-latka siły, jednak mimo tego wciąż zachowali zimną krew i jako priorytet mieli na uwadze dobro wszystkich - także mężczyzny, który, choć był niebezpieczny dla otoczenia, jednak wciąż jest człowiekiem. Policjanci proszą go, aby się poddał, obiecując, że chcą mu pomóc wyjść z sytuacji w możliwie jak najlepszym stanie.
Mężczyzna trafił do szpitala. Kobieta, którą nożownik wcześniej dźgnął nożem w okolice żołądka, także przetransportowana została do pobliskiej placówki medycznej. Nie wiadomo jak na razie, czy oboje przeżyli zdarzenie.