Przerwana podróż poślubna policjanta z Zielonej Góry

Sierżant Szymon Witt, pełniący służbę w Zielonej Górze (woj. lubuskie), cieszył się podróżą poślubną w towarzystwie swojej partnerki. Nagle uwagę policjanta przykuło nieodpowiedzialne zachowanie jednego z mijanych kierowców. Natychmiast przystąpił do interwencji.

Sierżant Szymon Witt cieszył się podróżą poślubną. Nagle zauważył coś, co skłoniło go do natychmiastowej interwencji policyjnej (zdjęcie ilustracyjne)Sierżant Szymon Witt cieszył się podróżą poślubną. Nagle zauważył coś, co skłoniło go do natychmiastowej interwencji policyjnej (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images

Sierżant Szymon Witt należy do zielonogórskiego I Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. W sobotę 22 maja odbył się jego ślub, po którym świeżo upieczony mąż razem ze swoją partnerką Martyną udali się nad Bałtyk.

Nietypowa podróż poślubna. Policjant musiał pilnie interweniować

W trakcie jazdy autostradą A6 pod Szczecinem (woj. zachodniopomorskie) sierż. Witt zauważył volkswagen passat, którego kierowca nie stosował się do przepisów ruchu drogowego. M.in. zmieniał pas, wcześniej nie sygnalizując tego kierunkowskazem, zajeżdżał innym autom drogę. . 

Sierż. Szymon Witt zdecydował się zatrzymać nieodpowiedzialnego kierowcę. Za pomocą sygnałów świetlnych dał mu znać, aby zjechał na pas awaryjny. Gdy podszedł do kierowcy i spytał, jak się czuję, w odpowiedzi usłyszał bełkotliwą mowę. Poczuł również silną woń alkoholu. W tym samym czasie pani Martyna wykonywała telefon alarmowy i relacjonowała policyjnemu dyżurnemu, co się dzieje.

Zobacz też: Chciał sprzedać zabytkową tablicę nagrobną. Niewiarygodna sytuacja w Lubuskiem

Zielonogórski policjant poinformował, że jest policjantem oraz nakazał kierowcy volkswagena passata wyjąć kluczyki ze stacyjki, wcześniej gasząc silnik. Ostatecznie sam musiał wykonać niezbędne czynności, ponieważ kierowca nie był w stanie zrozumieć wydawanych poleceń.

Na miejscu w końcu pojawił się patrol z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Funkcjonariusze wylegitymowali kierowcę – jak się okazało, obywatela Ukrainy – oraz przeprowadzili badanie na obecność alkoholu. 55-latek miał w organizmie aż 3,5 promila.

Obywatel Ukrainy trafił do policyjnego aresztu, odebrano mu również prawo jazdy. 55-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych oraz nawet 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Tymczasem sierż. Szymon Witt i jego małżonka mogą dalej cieszyć się podróżą poślubną.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę