Policjantka skasowała radiowóz. Nie dostała nawet mandatu

Policjantka z Ostrowa Wielkopolskiego przez swoją nieuwagę doprowadziła do wypadku. Jadąc dużym radiowozem doprowadziła do zderzenia z innym pojazdem. Jak się okazuje otrzymała jedynie... pouczenie.

Policjantka skasowała radiowóz. Nie dostała nawet mandatu
Policjantka skasowała radiowóz. (Materiały WP, Getty Images)

Do zdarzenia doszło rankiem 20 kwietnia. Jak informuje portal Pleszew - Nasze Miasto, jedna z policjantek, będąc w trakcie służby, rozbiła duży radiowóz.

Policjantka spowodowała wypadek

Kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej i Krotoszyńskiej. Funkcjonariuszka doprowadziła do zderzenia z innym samochodem.

Z ustaleń policjantów, którzy byli na miejscu wynika, że policjantka kierująca fiatem ducato nie zachowała ostrożności podczas omijania ciężarówki volvo. Manewr zakończył się zniszczeniem boku policyjnego auta - przekazuje Małgorzata Michaś, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Radiowóz miał m.in. wyrwane lusterko i zniszczone dwie pary drzwi z prawej strony. Kierowcy pojazdów byli trzeźwi. Funkcjonariuszka zjechała na pobliski parking i zaczekała na przyjazd kolegów z jednostki.

Policjantka nie otrzymała typowej dla tej sytuacji kary. Według nowego taryfikatora mandatów za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi co najmniej 1000 zł mandatu. Tymczasem nieuważna funkcjonariuszka otrzymała jedynie pouczenie.

Zobacz także: Wielkanoc w Ukrainie. Mer Lwowa odpowiada na słowa arcybiskupa. "Ukraińcy są optymistami"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić