Wstrząsające informacje ws. porwania Olewnika. Nowe zeznania siostry
Choć od porwania Krzysztofa Olewnika minęły lata, na jaw wychodzą nowe informacje na temat tej tajemniczej sprawy. Okazuje się, że synowi potentata branży wędliniarskiej grożono już wcześniej.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, siostra tragicznie zmarłego Krzysztofa Olewnika zeznawała przed Sądem Okręgowym w Płocku, gdzie wezwano ją w charakterze świadka.
Przeczytaj także: Komornik wszedł do mieszkania. Znalazł zmumifikowane ciało
Porwanie Krzysztofa Olewnika. Już wcześniej grożono uprowadzeniem
Proces w sprawie uprowadzenia i zabójstwa Krzysztofa Olewnika toczy się od marca tego roku przed Sądem Okręgowym w Płocku. Anna Olewnik-Mikołajewska podkreśliła, że jeszcze przed porwaniem brata była pytana przez męża, czy to prawda, że Krzysztofowi grożono uprowadzeniem.
Jak zeznała siostra uprowadzonego, jej mąż usłyszał o groźbach kierowanych w stosunku do Krzysztofa Olewnika "z plotek". Olewnik-Mikołajewska podzieliła się niepokojącymi pogłoskami ze swoim bratem, jednak ten miał nie potraktować ich poważnie.
Brat się z tego naśmiał. Nie wzięliśmy tego poważnie — wspominała przed sądem Anna Olewnik-Mikołajewska, cytowana przez PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Syndrom sztokholmski może dotyczyć także ciebie
Przeczytaj także: Operatorzy drona zauważyli ten widok w środku lasu. Nie wahali się
Akt oskarżenia obejmuje pięć osób, w tym Jacka K. - bliskiego przyjaciela i wspólnika Krzysztofa Olewnika. Co ciekawe, Anna Olewnik-Mikołajewska zeznała przed sądem, że nie darzyła Jacka K. zaufaniem. Miała tak duże wątpliwości odnośnie do wiarygodności mężczyzny, że nie zgadzała się, by wspólnie z żoną jeździli z okupem za uprowadzonego.
Przeczytaj także: Dramat trwał miesiącami. Urządził jej piekło
Krzysztof Olewnik i Jacek K. wspólnie prowadzili firmę KrupStal. Jak podkreśliła Anna Olewnik-Mikołajewska, miała ona wątpliwości co do legalności prowadzonych w przedsiębiorstwie działań. Jednocześnie Jacek K. rzekomo obruszał się i reagował w nienaturalny sposób, gdy Olewnikowie kwestionowali podejmowane przez wspólników decyzje.
Krzysztof Olewnik - syn płockiego przedsiębiorcy Włodzimierza Olewnika oraz Ewy Olewnik - został porwany w nocy z 26 na 27 października 2001 roku. Zamordowano go 5 września 2003 roku, pomimo przekazania porywaczom oczekiwanego przez nich okupu.