Polityk Porozumienia ostro o TVP. Drwiąca odpowiedź kolegi z PiS

249

Mateusz Morawiecki powiedział na antenie RMF FM, że TVN to "nie są wolne media, to są wolne żarty". Do tych słów premiera odniósł się między innymi polityk Porozumienia Jan Strzeżek, który opisał swoje doświadczenia z TVP. Jeśli liczył na merytoryczną odpowiedź byłych kolegów, to srodze się zawiódł.

Polityk Porozumienia ostro o TVP. Drwiąca odpowiedź kolegi z PiS
Jan Strzeżek odpowiedział na kpiny Mateusza Morawieckiego (PAP)

W sobotę premier Mateusz Morawiecki był gościem Krzysztofa Ziemca na antenie RMF FM. Szef rządu skrytykował materiały w TVN24 dotyczące nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, zwłaszcza poparcia jej w Sejmie przez Pawła Kukiza i dwójkę związanych z nim posłów. Jego zdaniem, stacja wywołuje "gigantyczny hejt".

Jeśli patrzę na tę stację, jaki gigantyczny hejt ona wywołuje wobec na przykład pana Pawła Kukiza, który jest jednym z najbardziej ideowych polityków, jakich poznałem w ostatnim czasie. Jak zachowuje się absolutnie, w 100 proc. stronniczo, to wydaje mi się, że to nie są wolne media, to są wolne żarty - skomentował szef rządu.

TVP odwoływało gości za krytykę partii

Te słowa szefa rządu wywołały falę krytyki ze strony dziennikarzy i polityków. Do wypowiedzi Morawieckiego na Twitterze odniósł się między innymi Jan Strzeżek, polityk Porozumienia, czyli byłego koalicjanta PiS w Zjednoczonej Prawicy.

Strzeżek wskazał, że jako rzecznik partii pracuje z mediami i tylko w TVP Info przydarzyło mu się, że redaktorzy odwoływali gości, którzy skrytykowali Prawo i Sprawiedliwość. Jak dodaje, takie telefony dostawał od nadawcy publicznego regularnie.

Nigdzie poza TVP Info nie było sytuacji, żeby na telefon odwoływano gości, bo narazili się partii rządzącej. Z TVP dostawałem takie telefony regularnie. Sam zostałem odwołany z programu dzień po tym, jak skrytykowałem publicznie polityka PiS — napisał na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Największy błąd Porozumienia"

Do słów Strzeżka odniosło się wiele internautów. Niektórzy zarzucali mu, że mimo takiej pozycji rzecznika partii Porozumienie zagłosowało "za" dodatkowymi pieniędzmi dla Telewizji Polskiej. Strzeżek odpowiedział że jego zdaniem, był to "największy błąd" jego partii. "Znacie zresztą mój stosunek do tej stacji" – odpowiadał przedstawiciel Porozumienia.

Jak zapewniał polityk Porozumienia, już w przeszłości był krytyczny wobec TVP Info. Do wpisu Strzeżka w kpiący sposób odniósł się między innymi poseł PiS Jan Mosiński, który napisał: "Pan do Sputnika zadzwoni". Sputnik to prorosyjski portal działający w Polsce.

Zobacz także: Pracownicy TVP nie mogli wejść na Campus Polska Przyszłości. Jest odpowiedź organizatorów
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić