Potrącił 13-letnią Maję na pasach. "Był załamany"
W miejscowości Ligota Polska, pod Oleśnicą, 13-letnia Maja zginęła na przejściu dla pieszych. Jak udało nam się ustalić, kierowca usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Nie przyznaje się do winy, złożył wyjaśnienia. Był załamany tym, co się stało.
Tragiczny wypadek w Ligocie Polskiej pod Oleśnicą (woj. dolnośląskie) miał miejsce w środę (20 marca) w godzinach wieczornych na przejściu dla pieszych, gdzie nie działa sygnalizacja świetlna. Jak wynika z ustaleń policji, 13-letnia dziewczynka przejeżdżała przez pasy na rowerze. Tak zeznał 32-letni kierowca renault, który potrącił dziewczynkę.
Na miejsce wezwano służby. Niestety, życia 13-latki nie udało się uratować. Jak się okazało, ofiarą tragicznego wypadku była Maja D., radna z Młodzieżowej Rady Gminy Oleśnica, wiceprzewodnicząca miejscowej szkoły podstawowej.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Cała szkoła jest w żałobie z powodu tej ogromnej straty. Wszyscy uczniowie, nauczyciele i pracownicy zostali dotknięci tą tragedią. Dlatego chcielibyśmy poinformować, że zarówno uczniowie, jak i rodzice uczniów będą objęci wsparciem psychologiczno-pedagogicznym - napisano w komunikacie na stronie placówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ligota Polska. Potrącił 13-latkę. "Był załamany"
W czwartek (21 marca) Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy przeprowadziła czynności z udziałem 32-latka z renault. Przesłuchano go w charakterze podejrzanego.
Kierowca usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Nie zgadzał się z treścią zarzutu. Złożył wyjaśnienia. Wobec 32-latka z powiatu pułtuskiego zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego - mówi w rozmowie z o2.pl Iwona Krzyżewska - Zazula z Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, mężczyzna podczas przesłuchania odpowiadał prawidłowo na pytania prokuratury. Był załamany tym, co się stało. Wiadomo, że w momencie zdarzenia był trzeźwy, ale jego krew pobrano do badań na obecność alkoholu w organizmie.
Prokuratura sprawdza teraz, czy przedstawiona przez podejrzanego wersja jest prawdziwa. Konieczna będzie jednak opinia biegłego, aby wyjaśnić szczegóły tragedii. Śledczy dowiedzą się z niej m.in. z jaką prędkością poruszał się pojazd marki renault. Wyników sekcji zwłok 13-latki na razie nie ma.
Czytaj również: Rowerzysta z piekła rodem. Nagranie trafiło do sieci