Potwór, a nie mąż. Ciągnął po ziemi i kopał
To nie mieści się w głowie. 49-letni mieszkaniec gminy Cewice (woj. pomorskie) od dłuższego czasu zachowywał się wobec swojej żony jak potwór. Znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Ostatnio wyciągnął kobietę z samochodu, ciągnął po ziemi i kopał.
O wstrząsającej sprawie poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Lęborku. 49-latek od dawna znęcał się nad partnerką. Pił, a następnie bił żonę bez opamiętania. Gnębił ją także psychicznie. - Powodem była nawet źle dobrana koszula do ubrania wyjściowego - przekazują oburzeni funkcjonariusze.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
W ciągu zaledwie kilku dni mundurowi interweniowali dwukrotnie. Pierwsza akcja miała miejsce w miniony czwartek. Tego dnia agresor nagle wyciągnął partnerkę z auta i przeciągnął ją po ziemi. Potem kopał ją po plecach. Groził śmiercią i wyzywał. W organizmie miał blisko dwa promile alkoholu.
Mężczyznę zatrzymano. Postawiono mu zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną oraz uszkodzenia jej ciała. Rodzinie założono tzw. niebieską kartę. Furiat otrzymał dozór policyjny i zakaz zbliżania się do małżonki. Nakazano mu też opuścić wspólny dom. Zabroniono wyjazdów z kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taki mąż to potwór. Ciągnął po ziemi i kopał
Agresor zbytnio się jednak nie przejął. W nocy z piątku na sobotę (pomimo zakazów) przyszedł pijany do domu i awanturował się. Popychał i szarpał żonę. Kobieta chwyciła za telefon i wezwała policję.
49-latek znów został zatrzymany. Tym razem jednak - jako środek zapobiegawczy - zamknięto go na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Niebawem stanie przed sądem. Grozi mu nawet pięć lat za kratkami.
Z materiałów sprawy wynika, że mężczyzna zazwyczaj pod wpływem alkoholu wszczynał bezpodstawne awantury, podczas których poniżał kobietę, wyzywał ją, zastraszał, zakłócał jej spoczynek nocny i nie stronił od rękoczynów - podają policjanci.
Czytaj więcej: Pięć koni ugrzęzło w bagnie. Tak wyglądała akcja ratunkowa