Pożar hali w Tarnowie. Ponad 100 strażaków w akcji
W Tarnowie doszło do potężnego pożaru hali hurtowni zniczy. Ponad 100 strażaków walczy z ogniem, który nie zagraża sąsiednim budynkom. Na szczęście nie ma też osób poszkodowanych.
W środę, 27 sierpnia, w Tarnowie wybuchł pożar w hali hurtowni zniczy przy ulicy Dojazd. Ponad 100 strażaków z Tarnowa i okolicznych miejscowości walczy z ogniem, który nie zagraża sąsiednim budynkom. Dach hali uległ zawaleniu, a akcja gaśnicza trwa.
Kłęby czarnego dymu unoszą się nad miastem, a strażacy apelują do mieszkańców o zamknięcie okien w mieszkaniach. Na miejscu pracuje specjalna grupa chemiczna, która monitoruje jakość powietrza. Pożar nie jest jeszcze opanowany, a co jakiś czas słychać huk wystrzałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężarówka na A4 zaczęła płonąć. Szybka interwencja policji
Działania straży pożarnej
Mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie, poinformował, że akcja gaśnicza będzie długotrwała. - Dach hali uległ zawaleniu. Trwają prace, żeby obronić sąsiadujące budynki - przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską.
Bezpieczeństwo mieszkańców
Na szczęście, jak dotąd, nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Strażacy robią wszystko, co w ich mocy, aby opanować sytuację i zminimalizować straty. Mieszkańcy Tarnowa są proszeni o zachowanie ostrożności i unikanie rejonu pożaru.
Na miejscu działa 25 zastępów straży pożarnej oraz specjalistyczny detektor. Byłem na miejscu i pozostaję w kontakcie ze służbami. Na ten moment pożar nie zagraża okolicznym zabudowaniom - informuje w mediach społecznościowych Jakub Kwaśny, prezydent Tarnowa.
Pożar w Tarnowie to poważne wyzwanie dla strażaków, którzy walczą z ogniem w trudnych warunkach. Dzięki ich wysiłkom udało się uniknąć ofiar w ludziach, ale sytuacja wciąż jest dynamiczna. Więcej informacji na temat akcji gaśniczej i jej skutków będzie dostępnych wkrótce.