Wnuczka ujawnia prawdę o Gierkach. "Wszyscy w rodzinie o tym wiedzieli"

26 grudnia minęła pierwsza rocznica śmierci Ariadny Gierek-Łapińskiej. Zawodowo była światowej sławy okulistką, prywatnie - synową Edwarda Gierka. Jej córka, a wnuczka I sekretarza PZPR, czyli prof. Stanisława Gierek-Ciaciura postanowiła ujawnić prawdę o swej rodzinie.

Wnuczka Edwarda Gierka ujawniła rodzinne sekretyWnuczka Edwarda Gierka ujawniła rodzinne sekrety
Źródło zdjęć: © PAP | Archiwum

Słynne nazwisko nie zawsze jest błogosławieństwem. O tym, że może być przekleństwem na własnej skórze przekonała się wnuczka Edwarda Gierka.

Gdy miała 18-lat, groziła jej dwója z rosyjskiego. Jak sama twierdzi, było to spowodowane niechęcią nauczycielki tego przedmiotu do jej rodziny.

- Po maturze szykowałam się na studia na Śląskiej Akademii Medycznej, ale tam także nazwisko Gierek nie było wtedy mile widziane. Zabrakło mi dwóch punktów. Gdy zabrałam papiery, władze uczelni obniżyły wymagania i inni się dostali, tylko nie ja - wyznała Stanisława Gierek-Ciaciura w wywiadzie dla Faktu.

Alkoholowy problem w rodzinie Gierka

Matka rozmówczyni Faktu była cenioną i sławną okulistką. W 2008 roku doszło jednak do skandalu. Została zatrzymana, pojawiły się zarzuty o korupcje (finalnie w 2011 roku Ariadna Gierek-Łapińska została uniewinniona). Na dodatek, gdy wyprowadzono ją z kliniki w błysku fleszy, była pod wpływem alkoholu.

– Alkohol… Mama negowała, że jest uzależniona. U niej zaczęło się od tzw. dowodów wdzięczności, które otrzymywała od pacjentów. To była najczęstsza ścieżka do picia w środowisku lekarskim. Wiedziałam o tym, że pije. Wszyscy w rodzinie o tym wiedzieli. Wiedziałam też, że miała żelazną zasadę: gdy wypije, nie idzie do pacjentów. Pilnowaliśmy jej. Ja w pracy, w domu ojczym. Tyle mogliśmy zrobić, bo ona terapię negowała - stwierdziła wnuczka Gierka.

Cała sprawa okazała się bolesnym doświadczeniem. Środowisko lekarskie odsunęło się od prof. Gierek. Na dodatek Izba Lekarska zakazała jej dalszego wykonywania zawodu.

– Mama miała 70 lat. Przeszła wtedy na emeryturę. Chciała dłużej pracować, ale nie mogła. Jej odejście to był koniec okulistyki na Ceglanej w Katowicach, koniec legendy. Dzisiaj to jeden z mniejszych oddziałów w klinice. Wraz z mamą odeszło w zapomnienie jej dzieło, chociaż wielu ludzi dzisiaj mówi, że jadą do kliniki na Ceglaną, tam, gdzie leczyła Gierkowa – kwituje wnuczka Gierka w rozmowie z Faktem.

Bunt w klubie PiS. Wymijająca reakcja rzecznika

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 31.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Łzy zamiast zabawy. Zamordowaną Edytę pochowano w sylwestra
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Zrobił to na rondzie. "Jak dzik w żołędzie"
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje