Najważniejsze informacje
- Elon Musk i Scott Bessent starli się w Białym Domu na temat reformy IRS.
- Musk preferuje agresywne podejście do zmian, podczas gdy Bessent stawia na stabilizację.
- Prezydent Trump złożył zespół złożony z osób o silnych poglądach na temat polityki.
W zeszłym tygodniu w Białym Domu doszło do ostrej wymiany zdań między Elonem Muskiem, liderem Departamentu Efektywności Rządowej, a sekretarzem skarbu Scottem Bessentem. Jak donosi "New York Post", dyskusja, która dotyczyła reformy IRS, była na tyle głośna, że przyciągnęła uwagę prezydenta Trumpa.
Według źródeł bliskich Białemu Domowi, konflikt wynikał z odmiennych wizji reformy. Musk opowiada się za bardziej agresywnym podejściem, podczas gdy Bessent koncentruje się na stabilizacji i reformie. Obecny na miejscu sekretarz handlu Howard Lutnick wydawał się popierać Muska - wynka z przecieków. Rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karoline Leavitt, podkreśliła, że różnice zdań są normalne w procesie politycznym.
Nie jest tajemnicą, że prezydent Trump stworzył zespół ludzi niezwykle zaangażowanych w kwestie dotyczące naszego kraju. Różnice zdań są normalną częścią każdego zdrowego procesu politycznego — powiedziała rzeczniczka Białego Domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańskie media wskazują, że spór między Muskiem a Bessentem zaczął narastać 16 kwietnia, kiedy Trump mianował Gary'ego Shapleya na stanowisko pełniącego obowiązki komisarza IRS. Miał on zostać wskazany przez Muska, podczas gdy Bessent chciał, aby na tym stanowisku znalazł się zastępca sekretarza skarbu Michael Faulkender.
Musk chciałby także połączenie różnych systemów oprogramowania, co miałoby jego zdaniem zrewolucjonizować zarządzania danymi IRS. To jednak budzi emocje, bo dane IRS są szczególnie wrażliwe, ponieważ odzwierciedlają szczegóły finansowe milionów Amerykanów i przedsiębiorstw, od ich dochodów, pracodawców, strat, inwestycji, osób na utrzymaniu i innych pozycji.
Musk i jego publiczne spory
To nie pierwszy raz, gdy Musk publicznie spiera się z członkami administracji Trumpa. Wcześniej wyraził swoje niezadowolenie z wyboru Bessenta na sekretarza skarbu, preferując Lutnicka. Wcześniej opowiadał się za tym, by Lutnick został sekretarzem skarbu, argumentując, że "wprowadzi rzeczywiste zmiany", podczas gdy Bessent jest wyborem "biznes jak zwykle". Musk również wszedł w konflikt na platformie X z doradcą ds. handlu i produkcji Peterem Navarro, nazywając go "idiotą".
Musk planuje ograniczyć swoją obecność w rządzie pod koniec maja, gdy jego rola jako specjalnego pracownika rządowego dobiegnie końca. Mimo to zapowiedział, że będzie otwarty na współpracę w sprawach związanych z DOGE.