Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Aneta Polak | 

Przemoc w Jerzmanicach-Zdroju. Zatrzymano drugiego wychowawcę

39

Kolejne szokujące doniesienia na temat ośrodka w Jerzmanicach-Zdroju (woj. dolnośląskie). Wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart poinformowała, że ujawniono drugi przypadek znęcania się nad podopiecznym, w związku z czym zatrzymany został drugi wychowawca. W tej samej placówce 13-latek próbował odebrać sobie życie po tym, jak został pobity przez wychowawcę.

Przemoc w Jerzmanicach-Zdroju. Zatrzymano drugiego wychowawcę
Przemoc w ośrodku w Jerzmanicach-Zdroju na Dolnym Śląsku (Google Maps)

W ubiegłym tygodniu do mediów dotarła wiadomość, że 13-letni podopieczny Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanowicach-Zdroju (woj. dolnośląskie) targnął się na życie po tym, jak został dotkliwie pobity przez wychowawcę.

Chłopiec trafił do szpitala w Legnicy i jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Lekarze określają jego stan jako bardzo ciężki.

W związku z dramatycznymi wydarzeniami podejrzany wychowawca – 60-letni Jacek T. został tymczasowo aresztowany. Tymczasem na jaw wychodzą nowe, szokujące informacje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Alarmująca ocena niemieckiego wywiadu. Analityk: nie jestem zaskoczony
W wyniku prac wizytatora prowadzonych w ośrodku ujawniliśmy jeszcze jeden przypadek naruszenia nietykalności nieletniego, użycia wobec niego przemocy przez innego wychowawcę - poinformowała wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Jak podkreśliła, o ustaleniach wizytatora została zawiadomiona prokuratura, a kolejnego wychowawcę odsunięto od pracy w placówce i zawieszono w czynnościach. Mężczyzna został już zatrzymany przez prokuraturę, trwają czynności z jego udziałem.

Drugi ujawniony przypadek użycia przemocy to sytuacja z ubiegłego tygodnia, która dotyczy innego chłopca - przekazała wiceminister.

Jackowi T. grozi do 15 lat więzienia

Wiceministra Ejchart na polecenie ministra Adama Bodnara objęła bezpośredni nadzór nad tą sprawą. Jak dotąd podjęto też decyzję o zwieszeniu dyrektora placówki. Jak przypomina RMF FM, podopieczni ośrodka przyznali, że dochodziło w nim do aktów przemocy.

Jackowi T. grozi od 2 do nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Jako wychowawca znęcał się fizycznie i psychicznie nad pozostającym od niego w stałym stosunku zależności oraz nieporadnym ze względu na wiek, oraz stan psychiczny 13-letnim wychowankiem. W czasie czterech odrębnych zdarzeń uderzył go otwartą ręką i pięścią oraz kopał po głowie i klatce piersiowej, szarpał za ubranie i ciągnął po podłodze, a nadto poniżył nakazując siedzieć na podłodze ogólnodostępnego korytarza - poinformowała Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagrali bulwersujące zachowanie kierowcy. "Volkswagen, który został pieszym"
Raport ONZ nie zostawia złudzeń. Rosyjskie drony zagrożeniem dla cywilów
Zastrzeliła trzy córki i zadzwoniła na policję. Ujawniono, co powiedziała
Górale załamują ręce. Pustki w Zakopanem
Nagle wyłoniły się z wody. Mieszkaniec Nowego Jorku wszystko nagrał
Ferrari dosłownie przefrunęło obok przechodnia i uderzyło w dom
Wielką Brytanię dotknęła plaga chorób. Ludzie umierają na korytarzach
W Brazylii urodził się niedźwiedź polarny. To pierwszy taki przypadek
Nie żyje Bogdan Grzeszczak. Aktor miał 63 lata
Pożar w londyńskim hotelu. Netflix miał zorganizować tam imprezę
Konkurs przejdzie do historii. Wszyscy wstali i zaczęli bić brawo
Ludzie łapią się za głowy. Taka sytuacja przed dworcem w Opolu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić