Przetrwały zimę. Alarm na Syberii

"Pożary zombie", które niszczą syberyjską roślinność i destrukcyjnie wpływają na klimat, przetrwały zimę. Sezon pożarów na Syberii osiąga obecnie szczytowy moment, w tym roku w ich wyniku ucierpiały już chronione obszary przyrodnicze, a nawet kilka wsi i miasteczek. Jak zauważają aktywiści Greenpeace, odratowywanie tych obszarów zajmie nawet lata.

Pożary "zombie" niszczą Syberię Pożary "zombie" niszczą Syberię
Źródło zdjęć: © Facebook

"Pożary zombie" to niebezpieczne zjawisko, nieznane w naszym klimacie. Pojawia się wtedy, kiedy na podłoże po niedogaszonym pożarze spadnie śnieg. Mimo niskich temperatur i obfitych opadów żar może pozostać w ziemi nawet na długie miesiące, a wraz z przyjściem wyższej temperatury pod pokrywą śnieżną może na nowo wzniecić się ogień.

Zjawisko to jest obecnie obserwowane na dużą skalę na Syberii Zachodniej. W tym roku sytuacja jest szczególnie trudna m.in. w regionach Swierdłowska. Ogień przechodzi tam przez osuszone bagna, zaczynają się także nowe pożary torfu, niektóre z nich będzie można ugasić dopiero latem - wskazuje Greenpeace. Aktywiści starają się być jednak dobrej myśli.

W części europejskiej w ostatnich latach wspólnie ze służbami leśnymi i wolontariuszami udało nam się zbudować system reagowania na pożary torfu, więc mamy nadzieję, że w tym sezonie sytuacja tutaj będzie dość pomyślna - czytamy na stronie organizacji.

Zimą aktywiści Greenpeace wraz z lokalnymi służbami brali udział w rozpoznaniu pożarów za pomocą dronów i kamer termowizyjnych i próbowali ugasić płomienie, mieszając torf ze śniegiem. Istnieją jednak obawy, że w niektórych miejscach żar nie dostał dogaszony i ogień może się tam wkrótce ponownie pojawić.

Im dalej na wschód, tym sytuacja wygląda gorzej, ponieważ wolontariusze mają trudniejszy dostęp do tych obszarów. Aktywiści uważnie obserwują sytuację na Uralu, gdzie w przeciwieństwie do regionu moskiewskiego jest bardzo mało wilgoci, a dopływ śniegu nie rekompensuje ubiegłorocznej suszy. Podobnie jest w regionie Tiumeniu i Jakucji. Tam sezon pożarowy nasila się w połowie maja, jednak organizacja już otrzymuje wiele wiadomości o występujących tam "pożarach zombie".

IMGW o zmianach klimatycznych w Polsce. "Zła perspektywa"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy